Informacje

Mateusz Morawiecki: atak na NBP to analfabetyzm ekonomiczny / autor: Fratria / LK
Mateusz Morawiecki: atak na NBP to analfabetyzm ekonomiczny / autor: Fratria / LK

Morawiecki: NBP powinien dostać medal!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 21 marca 2024, 20:30

    Aktualizacja: 23 marca 2024, 11:36

  • Powiększ tekst

NBP działał na rzecz stabilności systemu finansowego i ograniczania ryzyka systemowego. NBP powinno za to dostać medal! Wniosek o Trybunał Stanu dla prezesa NBP to przykład skrajnej niekompetencji i politycznej hucpy zagrażającej niezależności banku centralnego - ocenił b. premier Mateusz Morawiecki.

Premier Donald Tusk powiedział we wtorek, że wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego jest gotowy i zostanie złożony w najbliższych dniach.

Do sprawy odniósł się na Facebooku były premier Mateusz Morawiecki.

»» O ocenach wniosku o Trybunał Stanu dla prezesa NBP czytaj więcej tutaj:

„Wniosek o TS to zbrodnia przeciw polskiej gospodarce”

Posłanka Razem: stawianie prezesa NBP przed TS to hucpa

Atak na NBP to analfabetyzm ekonomiczny

W 2020 roku jako społeczeństwo staliśmy w obliczu największego od dziesięcioleci zagrożenia dla naszego życia, zdrowia oraz bezpieczeństwa ekonomicznego. Pandemia zaatakowała gwałtownie i wywołała głęboki kryzys makroekonomiczny. Prognozy mówiły o ryzyku utraty pracy przez 3 miliony Polaków oraz o masowych upadłościach firm i utracie dorobku całego życia” - napisał.

Dodał, że zgodnie z art. 146 Konstytucji Rząd RP podjął działania zapewniające bezpieczeństwo wewnętrzne państwa i jego obywateli w czasie pandemii. „Działania Rządu, ale także szeregu instytucji jak Narodowy Bank Polski, Bank Gospodarstwa Krajowego, Polski Fundusz Rozwoju, czy ZUS były oparte na jasnych podstawach prawnych, przyjmowanych przez Parlament” - stwierdził.

Zapobiegliśmy bezrobociu, zrealizowaliśmy największy w historii program wsparcia przedsiębiorstw i zapewniliśmy dynamiczny wzrost gospodarczy po pandemii” - napisał b. premier.

Podkreślił, że ”z całą pewnością Rząd nie zaciągał żadnych zobowiązań w NBP w celu pokrycia deficytu budżetowego”. Jego zdaniem, „argumenty tych, którzy atakują NBP wskazują na gigantyczną ignorancję i ich analfabetyzm ekonomiczny„.

NBP działa jak główne banki centralne świata

Tłumaczył, że ”skup obligacji skarbowych i korporacyjnych jest od kryzysu w 2009 roku powszechnie stosowanym instrumentem polityki pieniężnej wszystkich głównych, niezależnych banków centralnych na świecie„.

ECB, FED i BoJ realizują politykę QE (luzowania ilościowego) także w czasach braku kryzysu jako element zarządzania płynnością i stabilnością systemu finansowego oraz gospodarki” - wyjaśnił. Napisał, że „obecnie praktycznie codziennie ECB skupuje obligacje skarbowe krajów strefy euro”. „Tu politycy rządzącej obecnie koalicji zapewne biją brawo. Ale jeżeli Polska jako suwerenny kraj to robi, to oczywiście jest źle i pojawia się atak polityczny” - dodał.

Według b. premiera „NBP zrobił to co do niego należało tzn. zgodnie z art. 3 ustawy o NBP działał na rzecz stabilności systemu finansowego i ograniczania ryzyka systemowego„.

NBP powinno za to dostać medal! Wniosek o Trybunał Stanu dla Prezesa NBP to kolejny przykład skrajnej niekompetencji i politycznej hucpy zagrażającej niezależności banku centralnego” - podkreślił.

»» O wniosku posłów Koalicji Obywatelskiej do Trybunału Stanu czytaj tutaj:

wPolityce.pl: wyciekły zarzuty przeciw prezesowi NBP

Minister finansów: współpraca z NBP to nasz obowiązek

Prezydent broni prezesa NBP

Dlaczego Tusk chce odwołać Glapińskiego?

Złożenie takiego wniosku było jednym z elementów programu „100 konkretów na 100 dni”, który został ogłoszony przez Koalicję Obywatelską przed wyborami. Obecna większość rządząca zarzuca Glapińskiemu m.in. zaangażowanie w działalność polityczną przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi, a także wprowadzenie w błąd co do wyników finansowych banku centralnego za 2023 r.

»» O powodach ataków na prezesa NBP czytaj tutaj:

Prof. Glapiński: Atakują mnie i NBP bo chcą przyjąć euro

Rząd Tuska wprowadzi euro w Polsce, bo tak chce. I już!

Uchwałę o pociągnięciu do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu m.in. Prezesa Narodowego Banku Polskiego Sejm podejmuje bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Natomiast uchwałę o pociągnięciu do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu m.in. premiera oraz członków rządu Sejm podejmuje większością 3/5 ustawowej liczby posłów (276).

Na początku stycznia Trybunał Konstytucyjny uznał za niekonstytucyjne przepisy ustawy o Trybunale Stanu stanowiące, że przegłosowanie przez Sejm wniosku o postawienie przed Trybunałem Stanu Prezesa NBP oznacza automatyczne zawieszenie go w czynnościach służbowych. TK uznał także, że niezgodny z konstytucją jest zapis, że do postawienia prezesa banku centralnego przed TS wystarczy bezwzględna większość głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. TK stwierdził również, że niezgodne z konstytucją są przepisy ustawy o TS, na mocy których w gronie osób, do których stosuje się kwalifikowaną większość – 3/5 ustawowej liczby posłów przy głosowaniu nad wnioskiem o postawienie przed trybunałem - nie ma prezesa NBP. Wniosek w tej sprawie skierowali do TK posłowie PiS.

»» O stanowisku Trybunału Konstytucyjnego czytaj tutaj:

Postawienie prezesa NBP przed Trybunał Stanu niekonstytucyjne

Trybunał zażądał zmian w ustawie i jednocześnie stwierdził, że Sejm jest zobowiązany do wstrzymania się z rozpoczęciem każdej procedury dotyczącej postawienia prezesa NBP do czasu wykonania wyroku w drodze ustawy.

Rada Polityki Pieniężnej w opublikowanym na początku marca stanowisku stwierdziła, że postawienie prezesa NBP Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu, a tym samym zawieszenie go w czynnościach, to naruszenie niezależności banku centralnego i podważenie zaufania do stabilności systemu finansowego.

W naszej ocenie naruszyłoby to niezależność personalną banku centralnego, a w efekcie wywołałoby negatywne skutki dla Polaków i polskiej gospodarki, w szczególności za sprawą podważania zaufania do stabilności systemu finansowego oraz postrzegania polskiego banku centralnego jako elementu Europejskiego Systemu Banków Centralnych i innych międzynarodowych instytucji finansowych” - stwierdziła RPP w swoim stanowisku. Dokument podpisało 6 członków spośród 9-osobowego składu Rady.

»»O stanowisku Rady Polityki Pieniężnej czytaj tutaj:

Apel członków RPP: nie usuwajcie prezesa NBP!

Obecna większość rządząca zarzuca Glapińskiemu m.in. zaangażowanie w działalność polityczną przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi, a także wprowadzenie w błąd co do wyników finansowych banku centralnego za 2023 r.

PAP, sek

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Małe reaktory jądrowe coraz bliżej

Złe wieści dla kierowców. Oto niemiła niespodzianka

Święta trochę droższe. Za co zapłacimy więcej?

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.