Informacje

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Czyżby seryjny samobójca tym razem nie trafił? Tajemnicza "próba samobójcza" biznesmena

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 8 lipca 2014, 10:38

  • 1
  • Powiększ tekst

Zbigniew Sowiński, prezes m.in. „nomenklaturowej” spółki Megagaz, wcześniej oficer Ludowego Wojska Polskiego próbował w czwartek popełnić samobójstwo. Przynajmniej taką wersję przyjęła badająca sprawę prokuratura.

Sowiński został znaleziony w mieszkaniu na warszawskim Wilanowie z raną postrzałową głowy, w stanie krytycznym został przewieziony do szpitala MSW. W mieszkaniu zabezpieczono pistolet. Sowiński legalnie posiadał broń. Jego nazwisko, jak przypomniał informujący o zdarzeniu portal niezalezna.pl, pojawiało się przy okazji działalności komisji śledczej ds. PKN Orlen.

W stenogramie z 25. posiedzenia Komisji Śledczej z 20 listopada 2004 roku poseł Andrzej Grzesik pyta premiera Leszka Millera:

...wiedział pan premier, że z firmą Megagaz są związani: były skarbnik SdRP Wiesław Huszcza, Jerzy Napiórkowski, były wiceminister finansów w latach 1986-1990, pan Roman Kurnik, były kadrowiec SB, oczywiście również zastępca pana Papały, generałowie: Andrzej Ratajczyk, były pełnomocnik Wojsk Lądowych, oraz gen. Marian Robelek, zastępca szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, czy Zbigniew Sowiński, były funkcjonariusz, emerytowany oficer Wojska Polskiego, obecnie prezes Megagazu, jak również prezes i udziałowiec firmy Biura Podróży First Class, znanej - co nie bądź - z życia parlamentarnego. Czy miał pan tego typu wiedzę, że taka firma, panie premierze, realizuje kontrakt i dostaje od państwa miliard złotych?

Miller odpowiedział, że nie interesował się tą firmą.

Według Niezaleznej, Sowiński ostatnio działał w branży budowlanej.

Przed dekadą dziennikarz śledczy Wojciech Sumliński w artykule „Rurociąg przyjaciół” pisał:

Trzecia nitka rurociągu naftowego Przyjaźń to najbardziej tajna inwestycja w historii III RP. Tajemnicą jest, jakimi kryteriami kierowano się przy wyborze wykonawcy. Nie wiadomo nawet, po co w ogóle zaczęto budować rurociąg. A wszystko dlatego, by ukryć skok na publiczną kasę kolejnej grupy trzymającej władzę. (..) Choć w przetargu (rozstrzygniętym we wrześniu 2002 r.) brali udział potentaci z branży budowy rurociągów, koordynowanie projektu, a więc i kontrolę nad wydatkowaniem publicznych pieniędzy, powierzono utworzonemu na potrzeby przetargu konsorcjum Prochem-Megagaz.”

Jej prezesem jest Zbigniew Sowiński, mający wielu przyjaciół w MON i Sztabie Generalnym Wojska Polskiego. W czasie gdy rozstrzygano przetarg, wiceprzewodniczącym rady nadzorczej Megagazu był Wiesław Huszcza, były skarbnik SdRP.[…] Przewodniczącym rady nadzorczej Megagazu był Jerzy Napiórkowski, wiceminister finansów w latach 1986-1990, jeden z bohaterów tzw. afery karabinowej (Polaków, których oskarżono o nielegalny handel bronią z Irakiem, zatrzymano w 1992 r. w Niemczech i USA). Wiceprzewodniczącym rady nadzorczej Megagazu podczas zawierania kontraktu z PERN był Roman Kurnik, były kadrowiec SB, potem zastępca Marka Papały, komendanta głównego policji, a następnie doradca wiceministra spraw wewnętrznych Zbigniewa Sobotki. Bezpośrednio przed zawarciem kontraktu pomiędzy PERN i Prochem-Megagaz wiceprzewodniczącym rady nadzorczej w tej ostatniej spółce był również Andrzej Celiński, obecnie jeden z liderów SDLP. […] W spółce Megagaz aż się roi od byłych funkcjonariuszy SB, UOP i emerytowanych wysokich oficerów Wojska Polskiego. W Megagazie zatrudniony jest m.in. generał w stanie spoczynku Andrzej Ratajczak, jeszcze rok temu pełnomocnik dowódcy wojsk lądowych ds. mienia wojskowego, a wcześniej odpowiedzialny za logistykę w Śląskim Okręgu Wojskowym, oraz gen. Marian Robełek, były zastępca szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.

mt/ niezalezna.pl/ as/

Powiązane tematy

Komentarze