Chiński syndrom - w ciągu 9 miesięcy br. zużycie węgla na świecie spadło nawet o 4,6%
Według globalnej organizacji ekologicznej Greenpeace od stycznia do września 2015 r. w stosunku do analogicznego okresu 2014 r. na świecie nastąpiło zmniejszenie zużycia węgla od 2,3 do 4,6 proc. Z raportu ogranizacji, wynika, że stało się tak z powodu m.in. mniejszego zapotrzebowania na węgiel w Chinach czy w USA.
Po blisko dekadzie dwucyfrowego wzrostu zużycia węgla w przemyśle energetycznym Chin, które konsumują połowę światowego zapotrzebowania na ten surowiec od stycznia do września 2015 r. zapotrzebowanie na węgiel spadło o ponad 4 proc. Również import węgla spadł o 31 proc.
Autorzy raportu wskazują, że wielkość produkcji przemysłowej we wszystkich kluczowych sektorach konsumujących węgiel w Chinach również się zmniejszyła w okresie styczeń-sierpień 2015 roku. Spadła produkcja ciepła (o 2,2 proc.), produkcja koksu (o 4,2 proc.), surówki i surowej stali (o odpowiednio 2 i 1,5 proc.) oraz cementu (o 5 proc.). "Co więcej, konsumpcja węgla na jednostkę wyprodukowanej energii cieplnej spadła o 2,1 proc., co sugeruje, że użycie węgla w sektorze energetycznym spadło o 4,3 proc." - podkreślili.
Zdaniem analityków Greenpeace, spadek zużycia węgla w Państwie Środka spowodowany jest też osiągnięciem "zielonego punktu zwrotnego" przez Chiny.
"Od końca 2013 r. wzrost konsumpcji energii elektrycznej w Chinach jest całkowicie pokrywany przez produkcję energii z OZE. To znaczące osiągnięcie, jako że wzrost zapotrzebowania na energię pomiędzy rokiem 2013 a 2015 równa się całkowitej rocznej konsumpcji energii elektrycznej w Australii (...) Niedawne przewidywania dwóch chińskich rządowych think tanków zakładają, że za 15 lat kraj będzie otrzymywał połowę swojej energii elektrycznej z OZE, a do połowy stulecia prawie całkowicie zrezygnuje z paliw kopalnych. Według tych przewidywań w 2050 r. Chiny będą produkowały z wiatru lub słońca połowę obecnego światowego zapotrzebowania na energię lub dwukrotność obecnej chińskiej produkcji pochodzącej z węgla" - wskazali.
Według Greenpeace ograniczenie konsumpcji węgla w Chinach spowodowane jest również walką z zanieczyszczeniami powietrza. Złej jakości powietrze odpowiada w Chinach za ok. 1,2 mln przedwczesnych zgonów. "Od czasu ukazania się pierwszych krajowych i regionalnych planów działań w 2013 r., zmniejszenie zużycia węgla stało się podstawą chińskiej walki z zanieczyszczeniem powietrza, a dużym regionom gospodarczym nakazano do 2017 r. wprowadzić znaczące limity zużycia węgla" - podkreślono.
Ekolodzy przyznają, że chiński rynek energii elektrycznej i system finansowy zaprojektowane są tak, by przeprowadzać duże inwestycje w elektrownie. Państwowe przedsiębiorstwa dostają bardzo korzystne kredyty, a nowe elektrownie węglowe gwarantują zwrot inwestycji.
Autorzy dodają, że choć popyt na produkcję energii z węgla się wyrównywał, chińskie firmy "w zastraszającym tempie" dalej budują nowe elektrownie węglowe. W wyniku tych działań spadło wykorzystanie mocy elektrowni węglowych.
Niekorzystnie na światową konsumpcję węgla wpływa też sytuacja w USA, gdzie zużycie tego surowca do produkcji energii w okresie styczeń - lipiec 2015 r. spadło o 11 proc.
"W miarę jak energia OZE i gaz zastąpiły węgiel, wiele elektrowni węglowych zostało zamkniętych. Nacisk ze strony oddolnych ruchów propagujących czystą energię oraz niekorzystna sytuacja gospodarcza sprawiły, że 200 kotłów węglowych, czyli jedna trzecia całkowitej produkcji opartej na spalaniu węgla, wyłączono lub podano datę ich wyłączenia" - zaznaczono.
Autorzy dodali, że według banku inwestycyjnego UBS, udział węgla w produkcji energii w USA spadnie o połowę do roku 2030.
Według Greenpeace ratunkiem dla światowej konsumpcji węgla nie są też Indie, mimo że wydobycie tego surowca w tym kraju rośnie.
"Sprzedaż Coal India w okresie styczeń-wrzesień wzrosła o 7 proc. w porównaniu do analogicznego okresu ub.r. Drugi co do wielkości producent, Singareni Collieries, poinformował o 15 proc. wzroście w okresie kwiecień-wrzesień. W tym samym czasie wzrost importu węgla zmalał z poziomu 20-30 proc. w latach poprzednich do około 7 proc. w okresie styczeń-sierpień 2015 r. Jednakże większość wzrostu produkcji węgla trafiła na hałdy, które pod koniec zeszłego roku były na niskim poziomie, a następnie zwiększyły swą objętość o przynajmniej 15 milionów ton. Pomimo zwiększonych dostaw węgla, całkowita produkcja energii wzrosła jedynie o 3,1 proc. w okresie od kwietnia do sierpnia, produkcja stali nie rozwinęła się, zaś produkcja cementu wzrosła zaledwie o 1,8 proc., co wskazuje, że całkowite zużycie węgla prawdopodobnie nie zwiększyło się o więcej niż 3 proc." - napisano w raporcie.
PAP, sek