W tym kraju płaci się najwyższe podatki. Polska w połowie stawki
Wszyscy narzekają na podatki, ale wśród państw rozwiniętych to mieszkańcy Belgii mają najwięcej powodów do narzekań. Polska? Wypada w połowie stawki.
Jak wynika z wyliczeń Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) Belgia ma najwyższe podatki dochodowe wśród państwo rozwiniętych. Przeciętny pracownik w Belgii w 2015 roku oddał państwu 42 proc. swoich zarobków - w postaci podatku dochodowego oraz składek na ubezpieczenia społeczne. To i tak nieznacznie mniej niż przed rokiem, kiedy obciążenie pracownika wyniosło 42,4 proc.
OECD przeanalizowało podatki w około 40 krajach, biorąc pod uwagę przeciętną roczną płacę oraz obciążenia w postaci centralnych i lokalnych podatków oraz składek na ubezpieczenia społeczne płaconych przez pracownika. Są to obliczenia dla bezdzietnego pracownika, którzy otrzymuje przeciętne wynagrodzenie.
Zdaniem Patricka Derthoo, eksperta podatkowego Deloitte w Brukseli, podatki dochodowe w Belgii są niezwykle wysokie, ale sprawy zaczynają ulegać zmianie. – W ubiegłym roku rozpoczęły się podatkowe zmiany, rząd zmniejsza podatek dochodowy, ale również transfery dla nisko zarabiających, zwiększając przychody budżetowe w innych obszarach – powiedział Derthoo w rozmowie z CNN Money. Choć podatek dochodowy nieznacznie maleje, rząd rekompensuje sobie to m.in. wzrostem opodatkowania alkoholu, tytoniu i paliwa.
Jeszcze gorzej sytuacja wygląda, gdy wziąć pod uwagę klin podatkowy, czyli różnicę między tym, ile pracodawcę kosztuje pracownik, a wynagrodzeniem, które pracownik otrzymuje na rękę po odjęciu podatków i składek. Klin podatkowy w Belgii jest największy i wynosi 55,3 proc.
W Polsce klin podatkowy w 2015 roku wyniósł 34,7 proc., czyli nieznacznie poniżej średniej OECD na poziomie 35,9 proc.
Czytaj także: Polska okazja. Kiedy Unia Europejska doceni w końcu siłę tej gospodarki?
Po drugiej stronie podatkowej skali znalazły się Indie, gdzie przeciętny pracownik nie ponosi żadnych obciążeń w postaci podatku dochodowego – większości pracowników zostaje 100 proc. ich płac. Zanim zaczniemy jednak myśleć o Indiach jako o wymarzonym miejscu do pracy, trzeba zwrócić uwagę, że przeciętny indyjski pracownik zarabia rocznie zaledwie niecały 1,3 tys. dol. i płaci wiele innych podatków, jak np. podatek od sprzedaży.
Z badania OECD wynika również, że dzięki ulgom rodziny z dziećmi generalnie płacą niższe podatki dochodowe. Przykładowo w Polsce dla rodziny z dwójką dzieci, w której pracuje jeden rodzic zarabiający średnią pensję, klin podatkowy maleje do 28,4 proc.
ak / CNN Money