1,5 mld zł dla poszkodowanych przez suszę
Około 1,5 mld zł przeznaczymy dla rolników na pomoc suszową - powiedział w czwartek szef resortu rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. Dodał, że nie będą to pieniądze zabrane z innych resortów, ale środki z innych dochodów państwa.
Jak mówił minister rolnictwa w Telewizji Polskiej, „środki, które zostaną przeznaczone na pomoc suszową, będą znacznie większe niż te 800 mln zł, które zaplanowaliśmy”. „Około 1,5 mld zł. To nie są środki zabrane z innych resortów, to są środki z innych dochodów państwa. W pewnym uproszczeniu można powiedzieć, że to, co jest zabierane złodziejom, trafi nie tylko dla dzieci, ale trafi także dla rolników” - wyjaśnił.
„Mamy przygotowane procedury, mamy pieniądze” - zapewnił minister Ardanowski.
Wcześniej w radiu RMF FM szef resortu rolnictwa zapowiedział, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu będą przesuwane dodatkowe pieniądze na pomoc suszową.
„Na najbliższym Sejmie będzie zwiększenie środków poprzez komisję finansów, czy nawet przez nowelizację budżetu” - wskazał na antenie TVP. Dodał, że minister finansów zadecyduje, który z mechanizmów będzie uruchomiony, „żeby tych pieniędzy dla rolników nie zabrakło”.
Jak informował resort, straty spowodowane suszą przekraczają już 3,6 mld zł; poszkodowanych jest ponad 130 tys. gospodarstw. Na 29 sierpnia 2018 r. skutki suszy były szacowane przez 1311 komisji powołanych przez wojewodów w 2098 gminach. Łączna powierzchnia upraw objętych suszą wynosi 3 mln 435 tys. 760 ha, w tym jest 1 mln 133 tys. 201 ha łąk, pastwisk i upraw traw na gruntach ornych.
Najszybciej, zdaniem ministra, oszacowano straty w Wielkopolsce. „Tam komisje są w gotowości, są powoływane raz na rok, bo mogą zdarzyć się różne nieszczęścia. Stąd szacowania idą w miarę sprawnie. W innych województwach nie jest może dobrze, ale nie chcę piętnować innych województw” - powiedział Ardanowski.
Według Instytutu Upraw, Nawożenia i Gleboznawstwa susza rolnicza w tym roku wystąpiła w całym kraju.
Kilka dni temu GUS podał wstępne szacunki zbiorów, m.in. zbóż. Szacuje się, że zbiory zbóż podstawowych mogą wynieść 24 mln ton, tj. o ok. 14 proc. mniej od zbiorów ubiegłorocznych. Zbiory rzepaku mają być o 16 proc. niższe, a warzyw gruntowych będzie o 8 proc mniej.
Mariusz Polit (PAP), sek