Informacje

autor: Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju
autor: Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju

Kwieciński: 4,5 procent wzrost PKB bardzo prawdopodobny

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 20 marca 2019, 20:20

  • Powiększ tekst

Dane dotyczące produkcji przemysłowej, płynące w ślad za wcześniejszymi pozytywnymi sygnałami dot. zatrudnienia i wynagrodzeń zwiększają prawdopodobieństwo, że w I kw. br. tempo wzrostu PKB wyniesie ok. 4,5 proc.” - ocenił szef MIiR Jerzy Kwieciński.

Główny Urząd Statystyczny podał w środę, że produkcja przemysłowa w lutym 2019 r. wzrosła o 6,9 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem spadła o 1,5 proc. Produkcja przemysłowa wyrównana sezonowo rdr wzrosła o 6,5 proc., a mdm wzrosła o 1,7 proc. Analitycy ankietowani przez PAP Biznes spodziewali się wzrostu produkcji w lutym rdr o 4,5 proc., a mdm spadku o 3,1 proc.

Korzystne sygnały napływające z produkcji przemysłowej, w ślad za wcześniejszymi pozytywnymi sygnałami odnośnie wzrostu zatrudnienia i wynagrodzeń zwiększają prawdopodobieństwo, że w I kwartale 2019 r. tempo wzrostu PKB względem analogicznego kwartału roku poprzedniego będzie wyższe niż 4 proc. i wyniesie ok. 4,5 proc.” - zauważył szef resortu inwestycji i rozwoju.

Jeśli weźmiemy pod uwagę wzrost siły nabywczej ludności, jaki nastąpi w wyniku zapowiedzianych ostatnio przez rząd transferów środków do gospodarstw domowych w ramach tzw. piątki Kaczyńskiego, co przełoży się zapewne na większe zakupy dóbr i usług, to możliwe jest, że w całym 2019 r. tempo wzrostu gospodarczego zbliży się do poziomu ok. 4,5 proc., wobec 5,1 proc. w 2018 r. - ocenił Kwieciński.

Minister zwrócił uwagę, że po wtorkowych korzystnych sygnałach płynących z gospodarki, dotyczących dynamiki zatrudnienia (w lutym br. wzrosła ono o 2,9 proc. rdr) i wynagrodzeń, które nadal rosną w wysokim tempie przekraczającym 7 proc. rocznie, kolejna porcja optymistycznych wieści dotarła ze strony przemysłu.

Minister zauważył, że wzrost produkcji przemysłowej w wysokości 6,9 proc., był wyższy niż w styczniu (6,1 proc. rdr) i znacznie przekroczył konsensus rynkowy.

Na wzrost produkcji przemysłowej w lutym br. w stosunku do lutego 2018 r. złożyły się wzrosty w: górnictwie i wydobywaniu (o 16,5 proc. rdr), przetwórstwie przemysłowym (o 7 proc. rdr), wytwarzaniu i zaopatrywaniu w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę (o 2,6 proc. rdr) oraz dostawach wody, gospodarowaniu ściekami i odpadami, rekultywacji (o 9,8 proc. rdr) - zauważył Kwieciński.

Dodał, że wzrosty produkcji sprzedanej odnotowano w 27 (spośród 34) działach przemysłu (w ujęciu rdr), tj. m.in. w: produkcji pozostałego sprzętu transportowego - o 20,5 proc., produkcji urządzeń elektrycznych - o 13,8 proc., komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych - o 12,6 proc., wyrobów z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych - o 11,4 proc., wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych - o 11,3 proc.

Podobnie jak w poprzednim miesiącu również luty charakteryzował się dynamicznym wzrostem produkcji w grupach produktowych o charakterze eksportowym, co może potencjalnie świadczyć o wzroście zapotrzebowania na nie wśród naszych partnerów handlowych, obserwowanym pomimo niezbyt korzystnej sytuacji w otoczeniu zewnętrznym polskiej gospodarki” - ocenił Kwieciński.

Minister zaznaczył, że w lutym 2019 r. wartość produkcji przemysłowej była o 1,5 proc. niższa od odnotowanej w styczniu br. „Ten wynik także zaskoczył analityków, którzy wskazywali na możliwość obniżenia się produkcji o 3,1 proc. mdm. Nie dość, że spadek był niewielki, to jeśli uwzględnimy czynniki o charakterze sezonowym produkcja sprzedana przemysłu była w lutym br. o 1,7 proc. wyższa od odnotowanej w styczniu br.” - zastrzegł.

Dodał, że licząc narastająco, w pierwszych dwóch miesiącach (styczeń-luty) 2019 r. produkcja przemysłowa była o 6,7 proc. wyższa od odnotowanej w podobnym okresie ubiegłego roku.

Według Kwiecińskiego dane GUS na temat produkcji sprzedanej przemysłu konsekwentnie zaprzeczają niekorzystnym odczytom indeksu PMI (przemysł) dla Polski. Od listopada 2018 r. utrzymują się one poniżej neutralnej granicy 50 pkt, wskazując na pogarszające się warunki w polskim sektorze przemysłowym.

Jak to interpretować? Jak zawsze są dwie szkoły - zdaniem pesymistycznie nastawionych analityków oznacza to, że polskiego przemysłu nie dotknęły jeszcze niekorzystne uwarunkowania odzwierciedlane przez wskaźnik PMI. Patrzący bardziej optymistycznie twierdzą, że jest wysoce prawdopodobne, że indeks ten - przy jednym z najbliższych odczytów - powinien powrócić powyżej granicy 50 pkt. Kibicuję tym drugim” - wskazał Kwieciński.

SzSz (PAP)

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych