Jakie są koszty nauki w Polsce i za granicą?
Polacy to jeden z najlepiej wykształconych narodów na świecie. Szacuje się, że w 2017 roku połowa społeczeństwa będzie mieć tytuł magistra. Chętnych na wyższe wykształcenie jest coraz więcej, ale nauka na uczelni wyższej nie oznacza... darmowego studiowania.
Polski system szkolnictwa wyższego w Polsce wymaga wielu reform, ale jak się okazuje, wcale nie jest dla studentów najdroższy. Eksperci stworzyli raport: „O kosztach studiowania w Polsce i zagranicą”, który pokazuje, jaki są warunki podjęcia edukacji wyższej w kraju. Choć studia dzienne na uczelni państwowej są w Polsce bezpłatne, należy się liczyć z różnymi opłatami dodatkowymi, np. opłatą rekrutacyjną, za wydanie dokumentów czy za powtarzanie zajęć. Wśród oferty uczelni prywatnych studiów licencjackich, ale i magisterskich oraz doktoranckich znajdują się także szkoły techniczne, artystyczne i informatyczne. Koszty nauki na najpopularniejszych kierunkach w prywatnych szkołach mogą sięgać nawet 20 tys. zł rocznie.
Studiowanie poza rodzinnym miastem to także koszty związane z utrzymaniem, które różnią się w zależności od miasta i poziomu życia. Przedział wydatków przypadających na wynajem prywatnego pokoju i podstawowe potrzeby waha się pomiędzy 1550 a 1750 zł miesięcznie.
A studia zagraniczne? Cieszą się dużym zainteresowaniem Polaków. Za największe plusy nauki poza granicami kraju uznaje się nie tylko zdobycie dobrego wykształcenia, lecz także szansę nawiązania nowych kontaktów i poznania innej kultury, a w przyszłości międzynarodowej kariery. Raport wykazał, jakie są koszty nauki w najpopularniejszych państwach. We Francji szkolnictwo wyższe dzieli się na uniwersytety (w tym techniczne) oraz szkoły wyższe, tzw. Grandes Ecoles. System szkolnictwa jest identyczny jak w Polsce. Tutaj również pod względem finansowym studiowanie jest bardzo korzystne. Roczne czesne jest bowiem finansowane przez państwo, a jedynym kosztem, jaki musi ponieść nowo przyjęty student, jest opłata wpisowego. Najdroższe miasto akademickie we Francji to oczywiście Paryż, gdzie miesięczne koszty życia wynoszą tu od 3,5 do 5 tys. zł.
W Niemczech, podobnie jak we Francji, większość studiów finansuje państwo. Dzięki temu to jeden z tańszych krajów europejskich dla studentów. Jedynym kosztem, jaki muszą oni ponieść, jest tzw. opłata semestralna (Semesterbeitrag), przeznaczona na pokrycie kosztów administracyjnych. Wysokie koszty czesnego czekają raczej na uczelniach prywatnych. Koszty życia w Niemczech nie odbiegają od tych, jakie są w Warszawie i mieszczą się w granicach 2,8–4 tys. zł miesięcznie.
Koszty studiowania w Wielkiej Brytanii należą do najwyższych w Europie. Szkolnictwo wyższe jest w całości odpłatne. Po regulacjach wprowadzonych w 2012 roku wysokość czesnego na każdej uczelni jest jednakowa – 900 funtów, co w przeliczeniu daje rocznie kwotę prawie 52 tys. zł. Dodatkowo w Londynie koszty utrzymania przekraczają 6 tys. zł miesięcznie. Jednymi z najwyższych na świecie są koszty nauki w Stanach Zjednoczonych, ale tamtejsze uniwersytety bardzo wysoko plasują się w rankingach szkół wyższych. Na najlepszych amerykańskich uczelniach roczne czesne wynosi nawet 50 tys. dolarów. Ponadto, wybierając uczelnię w USA, trzeba się liczyć z wydatkami na życie rzędu 9,11tys. zł miesięcznie.
Raport przygotowany przez Aegon pokazał również perspektywy wybranych zawodów w przyszłości. Do oceny poszczególnych stanowisk pracy eksperci wykorzystali trzy kryteria: perspektywy zatrudnienia, jakość wykonywanej pracy i wysokość wynagrodzenia. Na tej podstawie stworzono ranking 10 najbardziej atrakcyjnych zawodów w Polsce. W 2016 roku w pierwszej trójce znaleźli się: specjalista średniego szczebla w dziale HR, product manager w sektorze bankowości oraz asset manager w branży nieruchomości. Niezmiennie zawodem o wysokiej popularności jest również specjalista IT. Informatyka jest najpopularniejszym kierunkiem studiów w Polsce czwarty rok z rzędu. Zapotrzebowanie na rynku pracy w Polsce i w Europie jest wciąż duże – szacuje się, że na polskim rynku brakuje około 40 tys. specjalistów IT. Uczelnie informatyczne przyjmują co roku 30 tys. kandydatów, spośród których większość znajduje później pracę w zawodzie. Sporo młodych ludzi wybiera psychologię, automatykę i robotykę, a od niedawna dużym zainteresowaniem cieszą się też kierunki medyczne. Z kolei na Zachodzie, zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i Wielkiej Brytanii, największą popularnością cieszą się kierunki biznesowe. Dwa kolejne miejsca w rankingu amerykańskim zajmują nauki społeczne oraz studia inżynierskie. W Wielkiej Brytanii prym wiodą również kierunki artystyczne oraz nauki biologiczne.
