Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay

Apel do banków. Premier: ceny kredytów są za wysokie

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 2 stycznia 2023, 20:34

  • Powiększ tekst

Ceny kredytów w Polsce są za wysokie i powinny być niższe - powiedział w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że różnica między marżą depozytową a marżą kredytową, w tym na kredyty hipoteczne, nie powinna być tak wysoka. - Apelujemy o to, aby ten spread pomiędzy marżą depozytową a marżą kredytową - w tym na kredyty hipoteczne - nie był tak wysoki

Szef rządu podczas poniedziałkowej sesji pytań i odpowiedzi na Facebooku był pytany m.in. o to, dlaczego w Polsce mamy najdroższe kredyty hipoteczne w Europie.

Nie wiem, czy najdroższe, ale załóżmy, że jedne z najdroższych w Europie - przyznał premier.

Mateusz Morawiecki przekazał, że wraz z prezes PiS Jarosławem Kaczyńskim podnoszą oni tę kwestię „w bezpośrednich rozmowach z decydentami”.

Szanując oczywiście ład korporacyjny, szanując wszystkich decydentów, ale apelujemy o to, aby ten spread pomiędzy marżą depozytową a marżą kredytową - w tym na kredyty hipoteczne - nie był tak wysoki - dodał.

Premier przypomniał, że sam przez blisko 10 lat był prezesem banku, ale takich spreadów (jak obecnie - red.) nie pamięta.

Takich wielkich rozdźwięków pomiędzy zerowymi de facto stopami procentowymi (…) między oprocentowaniem depozytów, a oprocentowaniem kredytów, takich czasów nie pamiętam. Zgadzam się z panem (zwracając się do zadającego pytanie - red.), są za wysokie te ceny kredytów, powinny być niższe - powiedział szef rządu.

Morawiecki zwrócił uwagę, że dlatego również polski rząd wyszedł z inicjatywą i zaprezentowano założenia programu „Pierwsze Mieszkanie”. Zapowiedziany w połowie grudnia program miałby ruszyć od 1 lipca 2023 r. Będzie skierowany do osób, które chcą kupić pierwsze mieszkanie. Zgodnie z zapowiedziami MRiT program będzie zawierać dwa elementy. Pierwszym z nich jest „bezpieczny kredyt 2 proc.”. Będzie mogła go uzyskać osoba do 45. roku życia, która nie ma i nie miała mieszkania, domu ani spółdzielczego prawa do lokalu lub domu. W przypadku małżeństwa lub rodziców co najmniej jednego wspólnego dziecka, warunek wieku i „pierwszego mieszkania” spełnić będzie musiało przynajmniej jedno z nich.

CZYTAJ TEŻ: MF: ulga dla frankowiczów przedłużona

CZYTAJ TEŻ: Premier: Orlen nie zawyżał cen paliw

Budżet państwa przez 10 lat ma dopłacać różnicę między stałą stopą ustaloną w oparciu o średnie oprocentowanie kredytów o stałej stopie w bankach kredytujących (aktualne na dzień ustalenia wysokości oprocentowania stałą stopą kredytową w dniu udzielenia kredytu i po pięciu latach) a oprocentowaniem kredytu zgodnie ze stopą 2 proc. Maksymalna wysokość kredytu to 500 tys. zł, a w przypadku małżeństw lub rodziców z co najmniej jednym dzieckiem – 600 tys. zł na lokale na rynku pierwotnym i wtórnym.

PAP, mw

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych