Informacje

Niemcy przerzuciły część kosztów zdobycia i magazynowania gazu w 2022/2023 r. na sąsiadów / autor: Fratria / Andrzej Wiktor
Niemcy przerzuciły część kosztów zdobycia i magazynowania gazu w 2022/2023 r. na sąsiadów / autor: Fratria / Andrzej Wiktor

TYLKO U NAS

Jak Niemcy wyciągnęły od sąsiadów miliard euro

Agnieszka Łakoma

Agnieszka Łakoma

dziennikarka portalu wGospodarce.pl, publicystka miesięcznika "Gazeta Bankowa", komentatorka telewizji wPolsce.pl; specjalizuje się w rynku paliw i energetyce

  • Opublikowano: 17 kwietnia 2024, 17:00

  • Powiększ tekst

Czy Bruksela odważy się wystąpić na drogę prawną przeciw Berlinowi? Chodzi o wysokie opłaty za tranzyt gazu, na których pobieraniu od swoich sąsiadów - Czech, Słowacji, Austrii i Węgier - Niemcy zarobiły już miliard euro.

Temat wraca, bo wczoraj reprezentujący Austrię wiceszef Parlamentu Europejskiego Othmar Karas wraz z minister energetyki Leonore Gewessler złożyli do Komisji Europejskiej – jak podał portal Euractive – „pilne pytanie parlamentarne”. Nie tylko Austria, ale i sąsiedzi, korzystający z tranzytu gazu przez Niemcy kwestionują legalność wprowadzonych przez Berlin opłat ponad półtora roku temu czyli szczycie kryzysu surowcowego, wywołanego napaścią Rosji na Ukrainę.

Portal Politico powołując się na anonimowe źródła w Brukseli pisze, że jeśli Niemcy nie zrewidują kontrowersyjnej i kwestionowanej przez sąsiadów ustawy gazowej, będą się tłumaczyć przed unijnymi sądami. Zdaniem rozmówcy portalu „jeśli Niemcy nie podejmą działań w celu (…) wyeliminowania opłaty lub jej zmniejszenia”, Bruksela podejmie działania prawne „w ciągu najbliższych kilku miesięcy”.

»» Więcej o niemieckich opłatach za tranzyt gazu czytaj tutaj:

Gazowa „solidarność” po niemiecku

Niemcy przerzucają koszty

Przypomnijmy, że Niemcy, które - same w ramach znakomitych relacji z Rosją – uzależniły się od importu gazu z tego kraju, gdy wybuchła wojna na Ukrainie, musiały szybko znaleźć alternatywnych dostawców. I to się udało, ale ze względu na kryzysową sytuację i galopujące ceny surowca - koszty były olbrzymie. (Jednak unijny nakaz wypełnienia magazynów na zimę 2022/23 Niemcy – jak i wszystkie inne kraje członkowskie - musiały wykonać.)

Rząd Olafa Scholza najwyraźniej uznał, że część tych kosztów powinny ponieść także kraje sąsiednie, płacąc wysokie stawki za tranzyt gazu i takowe wprowadził. Rządy czterech krajów argumentują w zaistniałej sytuacji, że tym samym Berlin (jak pisze Politico) „narusza przepisy UE dotyczące magazynowania gazu i podważa jednolity rynek, a podnosząc ceny, zachęca do zakupu tańszego rosyjskiego surowca”. (Po prostu import LNG czyli gazu skroplonego do państw Europy Centralnej ze względu na wysokie opłaty tranzytowe w Niemczech nie ma uzasadnienia.)

Komisja Europejska podziela te argumenty i według nieoficjalnych informacji temat był poruszany na spotkaniu ministrów (odpowiedzialnych za energie w UE) na początku marca. Najwyraźniej jednak bez żadnego skutku, skoro zapytanie znów zgłaszają Austriacy.

Wcześniej portal Euractive informował, że za pełne magazyny w Niemczech odpowiada spółka Trading Hub Europe, a wydatki na ten cel w czasie kryzysu wyniosły ok. 10 miliardów euro. Lecz niestety zdołała upłynnić tylko część zgromadzonego drogiego gazu. Straty z tego tytułu – w wyniku spadku cen – szacuje się na blisko 7 mld euro. Stąd podwyżka opłat tranzytowych „dla sąsiadów” .

Agnieszka Łakoma

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Wzrost VAT już ma skutki: Ceny rosną zastraszająco

Będziemy pracować dłużej: Wiek emerytalny - w górę

Koniec z ogrzewaniem węglem. Unia wkroczy do Twojego domu

Nadchodzi nowy podatek ETS2! „Dla najbiedniejszych”. Od UE

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.