Informacje

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Węgiel drożeje przez pośredników. Jedyne rozwiązanie to ich unikać

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 25 czerwca 2014, 16:15

    Aktualizacja: 25 czerwca 2014, 16:24

  • Powiększ tekst

Gdyby pośredników było mniej, cena polskiego grubego węgla byłaby konkurencyjna wobec importowanego z Rosji – podkreślali górnicy ze związków zawodowych, którzy spotkali się z premierem.

W Kancelarii Premiera rozpoczęło się kolejne, piąte już spotkanie Donalda Tuska z przedstawicielami górniczych związków zawodowych. W rozmowach uczestniczy też wiceminister gospodarki Jerzy Pietrewicz.

Związkowcy oczekują, że rozmowy dotyczyć będą m.in. obciążenia branży podatkami i opłatami, a także - szerzej - funkcjonowania całego sektora paliwowo-energetycznego w kontekście obecnych poziomów cen węgla.

W spotkaniu po stronie rządowej, oprócz premiera, uczestniczy wiceminister gospodarki Jerzy Pietrewicz. Kieruje on powołanym w maju międzyresortowym zespołem, który pracuje nad rozwiązaniami mającymi poprawić trudną sytuację branży górnictwa węgla kamiennego.

To już piąte spotkanie premiera ze związkowcami w tej kwestii. Ostatnie miało miejsce 5 czerwca w Katowicach. Donald Tusk zapowiedział wówczas, że naprawiając sytuację w górnictwie, rząd będzie unikał scenariuszy drastycznych polegających na likwidacji nierentownych kopalń.

Szef rządu relacjonował też wówczas, że rządowy zespół przygotował rekomendacje ws. możliwości ograniczania importu węgla, miał się też zastanawiać nad ograniczeniem niekorzystnego importu energii. Innym tematem 5 czerwca była koncepcja utworzeniu sieci państwowych składów węgla.

Związkowcy sygnalizowali wówczas, że nie zdążono poruszyć tematów związanych m.in. z obciążeniami branży. Jak zaznaczył szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz, strona społeczna oczekuje m.in. przedyskutowania tego tematu w środę.

To kwestie obciążeń finansowych, ale też kwestie funkcjonowania w ogóle systemu paliwowo-energetycznego, bo inaczej przy obecnych niskich cenach węgla funkcjonują kopalnie, a inaczej energetyka. Odbiorcy nie odczuli w rachunkach spadku cen paliwa, a spółki energetyczne osiągają w ten sposób gigantyczne zyski, którymi nie zamierzają się dzielić - powiedział Kolorz.

Szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności podkreślił też, że jednym z pilnych problemów jest szybkie odzyskanie płynności finansowej przez branżę. Kolorz powiedział dziennikarzom przed spotkaniem z premierem, że pętla na szyi spółek węglowych się zaciska, dlatego krok do przodu w rozmowach z rządem jest potrzebny.

Dodał, że przede wszystkim chodzi o poprawę sytuacji finansowej spółek węglowych, a także o to, by beneficjentem zysków energetyki byli też ci, którzy dają wsad, czyli górnictwo.

Jego zdaniem, jeżeli rządowe składy węgla mają wyglądać tak, jak mówiło się na spotkaniu zespołu międzyresortowego, to nie jest to dobry kierunek. Jak mówił, generalnie nie może być tak, że pośrednik, który na Śląsku kupuje tonę węgla za 600 zł, sprzedaje ją w Warszawie za 900 zł, a jego koszty własne są minimalne. Według niego, gdyby pośredników było mniej, cena polskiego grubego węgla byłaby konkurencyjna wobec importowanego z Rosji.

Po ostatnich rozmowach z premierem związkowcy mówili o "umiarkowanym optymizmie"; wstrzymali też przygotowania do planowanej na 16 czerwca demonstracji na ulicach stolicy. We wtorek sygnalizowali, że po sygnałach m.in. ze strony kierownictw spółek węglowych, ich optymizm zaczął maleć i oczekują od premiera "sprostowania spekulacji" narastających wokół przyszłości branży.

Liderzy górniczych central związkowych nawiązywali m.in. do wypowiedzi prezesa Kompanii Węglowej Mirosława Tarasa z 12 czerwca. Taras przekazał wówczas, że sytuacja finansowa KW jest bardzo zła; istnieje realne zagrożenie ogłoszenia upadłości, a kluczowe dla przyszłości firmy mają być najbliższe tygodnie i wypracowanie porozumienia z bankami.

"Możliwym światełkiem w tunelu" nazwał w środę Kolorz zapowiedź prezesa BGK Dariusza Kacprzyka, który na początku czerwca sygnalizował, że Bank Gospodarstwa Krajowego rozważy finansowanie projektów spółek węglowych, ale muszą one wcześniej przygotować plany restrukturyzacyjne uzasadniające sens ekonomiczny inwestycji.

Kacprzyk sygnalizował też, że od BGK oczekuje się, że będą wręcz podpowiadać spółkom jak mają przygotowywać programy restrukturyzacyjne. Kolorz przypomniał m.in., że banki, co do zasady, ostrożnie angażowały się dotąd w inwestycje spółek węglowych.

PAP/ JKUB/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych