Informacje

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Podatek VAT wyłudzony metodą na rzepak

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 22 lipca 2016, 14:29

    Aktualizacja: 22 lipca 2016, 17:04

  • 1
  • Powiększ tekst

W rolnictwie podatek od towarów i usług przestępcy wyłudzają na rozmaite sposoby - najchętniej korzystają z metody "na olej rzepakowy", "pszenicę" lub najpopularniejszy ostatnio - "na śrutę sojową". O co chodzi?

Pszenica, olej rzepakowy czy śruta sojowa - oto produkty, na których wyłudza się obecnie podatek od towarów i usług. Izba Zbożowo-Paszowa przygotowuje w tej sprawie oficjalne wystąpienie do ministra finansów. Będzie apelować o kroki prawne, albowiem budżet ponosi z tytułu przestępców wymierne straty - nawet 100 mln złotych rocznie przez oszustwa na rynku śruty sojowej.

Stefan Majerowski z EY wyjaśnia proceder:

Za popularnością śruty stoi zarówno ogromne zapotrzebowanie na nią (jest to składnik paszy wykorzystywany w większości gospodarstw rolnych), jak i to, że można ją szybko upłynnić.

Efekt? Po wewnątrzwspólnotowym nabyciu towarów "na słupa" śruta jest przepuszczana przez karuzelę VAT-owską. Oszuści potrafią założyć nawet kilkanaście firm, które mają posłużyć do wydłużenia łańcucha dostaw towaru.

Finał wyjaśnia Majerowski:

Ostatnim jej ogniwem staje się uczciwy podmiot, który nabywa śrutę od oszusta i z tego tytułu odlicza VAT naliczony. Oszuści nie odprowadzają podatku należnego i wprowadzają na rynek towar tańszy o 10–15 proc. od ceny rynkowej (różnica do 23 proc. stanowi „marżę” przestępcy).

Inny schemat działania zakłada przekonanie dostawców śruty, że towar będzie wykorzystywany na potrzeby działalności rolniczej. Potem jednak śruta jest sprzedawana kolejnym kontrahentom.

Podobna sytuacja ma miejsce na rynku oleju rzepakowego. Tutaj ministerstwa rozwoju i finansów wystosowały nawet list do przedsiębiorców, w którym apelują o ostrożność i ostrzegają przed konsekwencjami handlu z oszustami.

Jak przekonują eksperci rząd musi podjąć większe starania w walce z oszustami, gdyż dotychczasowe metody nie przynoszą odpowiednich rezultatów. Jednym z rozwiązań mogłoby być utworzenie centralnej bazy faktur.

Chcesz nabyć śrutę sojową? Uważaj na następujące rzeczy:

1 - Cena poniżej ceny rynkowej (niższa niż 30 złotych na tonie może oznaczać, że towar jest przedmiotem przestępstwa)

2 - Pochodzenie śruty (Gdynia nie powinna wzbudzać podejrzeń, ale Hamburg bądź Magdeburg już tak)

3 - Miejsce załadunku (opłacalna jest tylko sprzedaż z magazynów portowych. Nabywanie śruty z głębszych terenów Polski musi oznaczać, że pochodzi ona z tzw. "dziupli", czyli magazynów przestępców)

4 - Śruta oferowana przez małe lub nieznane firmy (może to oznaczać, że dana firma jest "słupem")

5 - Wymaganie szybkiej zapłaty (zaraz po rozładunku lub w krótkim okresie po nim)

6 - Jednolita cena za śrutę w całej Polsce (koszty dostawy w takiej sytuacji mogą być pokrywane z wyłudzonego podatku)

Dziennik Gazeta Prawna/ Agrolok/ as/

Czytaj także: Problem z dowodami osobistymi. Dotyczy nawet 37 tys. dokumentów

Powiązane tematy

Komentarze