Komisja VAT: W czasach PO ustawy pisali lobbyści?
Przesłuchanie pana Tomasza Tratkiewicza, byłego dyrektora Departamentu Podatku od Towarów i Usług Ministerstwa Finansów, potwierdziło informacje o istotnej roli lobbystów w ministerstwie finansów i w KPRM z początkiem w 2008 roku.
Niektóre zapisy proponowane przez społeczną asystentkę Jacka Rostowskiego Renatę Hayder mogły być korzystne dla oszustów. Chodzi o kwartalne deklaracje podatkowe i inne rozwiązania, które nie podobały się urzędnikom Rostowskiego, ale weszły do ustawy.
Tratkiewicz przyznał, że Hayder uczestniczyła w spotkaniach, a jej pomysły były rozsyłane w specjalnym mailu do kierownictwa resortu.
Pamiętam zdarzenie z tymi spotkaniami, wiem jeszcze o jednym. Nie wiem czy uczestniczyła w większej ilości spotkań. Nie będąc adwokatem pani Hajder, to z tych propozycji od dyrektora Łoszewskiego, to były to propozycje z projektu sejmowego z poprzedniej kadencji. Udoskonalona (…). Hajder zgłosiła fakultatywny obowiązek podatkowy i wydłużenie odliczania. – stwierdził świadek.
CZYTAJ TEŻ: Komisja VAT: Luki były, sankcji brak
Nie byliśmy zwolennikami rozliczeń kwartalnych,trzeba było wprowadzić zaliczki, by budżet państwa na tym nie tracił, chociaż tracił, ale to zminimalizowano. – dodał.
Ale to rozwiązanie kwartalne mogło ułatwiać oszustwa podatkowe, pojawił się „znikający podatnik”. Oszust miał realne 4 - 5 miesięcy na wyprowadzenie środków. Była na ten temat dyskusja. Świadek nie był entuzjastą kwartalnego rozliczenia. – dopytywał poseł Horała.
Świadek odniósł się też do mocnych zeznań, które w listopadzie ubiegłego roku złożył Michał Kanownik, prezes Zarządu Związku Importerów i Producentów Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego Branży RTV i IT – Cyfrowa Polska. Z jego zeznań wynikało, że rząd Donalda Tuska nie interesował się przekrętami VAT, o których informował Zarząd. Prace nad zmianami legislacyjnymi wlokły się w nieskończoność, a w tym czasie oszuści wyłudzali miliardy z budżetu państwa.
W listopadzie 2014 roku skierowaliśmy pismo do ministra Szczurka. Upominaliśmy się na jakim etapie są prace rządowe, kiedy projekt wejdzie do Sejmu.. Potem w styczniu 2015 roku skierowaliśmy pismo do poseł Krystyny Skowrońskiej z apelem o szybkie procedowanie projektu, gdyż zwłoka powoduje ogromne straty. – zeznał Michał Kanownik.
wPolityce.pl/ as/