Taksówkarze protestują przeciwko Uberowi
Taksówkarze z całej Europy demonstrują w czwartek w Brukseli domagając się wyjaśnień w sprawie tzw. afery UberFiles, ujawniającej nielegalne praktyki firmy Uber. Z informacji podawanych przez belgijskie media wynika, że w proteście bierze udział około 300 kierowców taksówek.
Około godz. 9 taksówki zgromadziły się na Boulevard Roi Albert II w pobliżu Dworca Północnego, by następnie ruszyć wewnętrzną obwodnicą w stronę Ronda Schumana - serca dzielnicy europejskiej, gdzie znajduje m.in. się główna siedziba KE. Demonstranci chcą, aby Komisja Europejska zbadała praktyki Ubera.
Pod presją Ubera podjęto wiele decyzji dotyczących usług taksówkowych. Chcemy poznać prawdę. Co dokładnie się wydarzyło? - mówi cytowany przez portal informacyjny VRT Alexandre Taha, jeden z uczestników protestu, który prowadzi działalność taksówkarską w Brukseli.
UberFiles to zbiór ponad 124 tys. dokumentów zawierający informacje dotyczące 40 krajów z lat 2013-2017, które przekazał brytyjskiemu dziennikowi „Guardian” były główny lobbysta Ubera Marc MacGann.
Z informacji tych wynika, że firma „łamała prawo, oszukiwała policję i organy regulacyjne, wykorzystywała kierowców i potajemnie lobbowała na całym świecie” - podało Międzynarodowe Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych (ICIJ); „Guardian” podzielił się wyciekłymi informacjami z redakcjami wchodzącymi w skład tego konsorcjum.
PAP/RO
