Morawiecki z ironią: przyznaję, jesteśmy winni

Gdy przez zbrodniczą napaść Rosji na Ukrainę ceny węgla rosły, rząd PiS błyskawicznie zadziałał i zapewnił węgiel wszystkim Polakom i instytucjom. Dziś, gdy węgla nie brakuje, to również wina PiS-u. Przyznaję, jesteśmy winni skutecznego rządzenia, oświadczył w piątek premier Mateusz Morawiecki.

Premier Mateusz Morawiecki przyznał w piątek, że rząd Prawa i Sprawiedliwości jest winny skutecznego zarządzania i błyskawicznej reakcji na pojawiające się problemy, w tym problemy energetyczne powstałe po napaści Rosji na Ukrainę.

Gdy przez zbrodniczą napaść Rosji na Ukrainę ceny węgla rosły - rząd Prawo i Sprawiedliwość, jako jeden z pierwszych w Europie, błyskawicznie zadziałał. Zapewniliśmy węgiel wszystkim Polakom i instytucjom, napisał szef rządu na Facebooku.

Jak dodał - dziś gdy węgla nie brakuje, to również wina PiS-u.

Tak - przyznaję - jesteśmy winni skutecznego rządzenia!, ironizował Morawiecki we wpisie.

Końcem stycznia wiceszef resortu aktywów państwowych Karol Rabenda poinformował, że już 1,5 mln ton węgla trafiło do samorządów, a za ich pośrednictwem do gospodarstw domowych.

Węgiel nieodebrany przez mieszkańców, który pozostanie w składach, będzie mógł być przez gminy odkupiony po cenach rynkowych.

Przypomnijmy, że sprzedaż węgla przez samorządy odbywa się na podstawie ustawy o zakupie preferencyjnym paliwa stałego. Zakłada ona, że gospodarstwa domowe, gminy, spółki gminne i związki gminne mogą kupować węgiel od importerów za nie więcej niż 1,5 tys. zł za tonę.

Gminy mogą sprzedawać węgiel mieszkańcom po cenie nie wyższej niż 2 tys. zł za tonę. Węgiel w preferencyjnej cenie mogą kupić od samorządu osoby uprawnione do dodatku węglowego. Sprzedawcom tego węgla przysługują rekompensaty, których maksymalny limit na 2023 r. ustalono na 4,9 mld zł.

Przy zakupie obowiązuje trzytonowy limit.

Ceny węgla w każdej gminie można sprawdzić w portalu cieplo.gov.pl

Czytaj też: Nowy ChatGPT ułatwia organizację spotkań w Microsoft Teams

Czytaj też: Ruszają kontrole w domach! Co sprawdzą urzędnicy?

pap, jb