Prezydent Kazachstanu odwołał międzynarodową imprezę

Prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew odwołał międzynarodowe forum gospodarczo-biznesowe w Astanie z powodu gigantycznych powodzi, które od kilku tygodni nawiedzają jego kraj. Decyzję uzasadnił koniecznością przeniesienia wydatków na usuwanie skutków katastrofy żywiołowej.

Międzynarodowe Forum w Astanie (Astana International Forum, AIF) miało się odbyć w stolicy Kazachstanu w dniach 13-14 czerwca. Byłaby to druga edycja tej imprezy.

„W związku z bezprecedensową powodzią w Kazachstanie i koniecznością oszczędzania środków finansowych na likwidację ogromnych szkód i pomoc obywatelom kraju, postanowiłem odwołać Międzynarodowe Forum w Astanie w dniach 13-14 czerwca tego roku” - napisał prezydent na platformie X.

Forum miało zgromadzić delegatów rządowych wysokiego szczebla i liderów biznesu z całego świata, a jego celem miała być wymiana poglądów na temat najbardziej palących zagadnień współczesności i określenia nowych obszarów współpracy - jak podawano.

Pierwsza edycja wydarzenia, która odbyła się w 2023 roku, zgromadziła ponad 5 tys. osób z ponad 50 krajów, w tym szefów rządów, czołowych przedstawicieli biznesu i działaczy społecznych.

Największa powódź od 80 lat

Kazachstan, dziewiąte co do wielkości państwo na świecie, od kilku tygodni zmaga się z powodziami, niewidzianymi tu od 80 lat. Według oficjalnych danych domy musiało opuścić ponad 100 tys. osób, setki miejscowości, w tym duże miasta, odcięte są od świata.

W sobotę fala kulminacyjna powodzi dotarła do najbardziej na północ wysuniętego miasta obwodowego - Pietropawłowska, ponad 400 km na północ od stołecznej Astany. Miasto zamieszkane jest przez ponad 200 tys. osób. Woda z rzeki Iszym, największego dopływu Irtyszu, wdarła się do kilku dzielnic, skąd ewakuowani są mieszkańcy.

PAP/bz

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Koniec marzeń o produkcji czołgów? Dwugłos ekspertów

Fukushima: Tajemnicze narośla w sercu reaktora ZDJĘCIA

Jest powód do radości. Polska wysoko w rankingu

W Polsce nie wolno produkować samochodu o nazwie Milano