Chińczycy dostrzegli podwodne oczy USA?

Władze chińskiej prowincji Jiangsu odznaczyły rybaków, którzy wykazali się szczególnymi zasługami dla obrony kraju. Czego dokonali odważni poławiacze?

Otóż okazuje się, iż rybacy w ubiegłym roku wyłowili i przekazali służbom swego kraju „podwodne urządzenia szpiegowskie” - chodzi o podwodne bezzałogowce, z których korzystają choćby Stany Zjednoczone.

To najpewniej właśnie z tego kraju pochodziła przechwycona technologia.

CZYTAJ TEŻ: Część UE będzie patrolować cieśninę Ormuz

Rybacy otrzymali nagrodę w wysokości pół miliona juanów (ok. 280 tys. złotych).

Co dokładnie „złapali” rybacy? Trudno orzec - ceremonie nie są relacjonowane, zaś zdjęcia je ilustrujące przedstawiają zazwyczaj amerykańskiego drona w 2012 roku wyłowionego z okolic wyspy Hajnan - trudno tym samym wnioskować o typach wyławianych bezzałogowców.

Jak podkreślają eksperci z portalu konflikty.pl:

Prowincja Jiangsu leży nad Morzem Wschodniochińskim, co sprawie, że w grę wchodzą, oprócz automatycznie nasuwających się na myśl dronów amerykańskich, także japońskie, tajwańskie i południowokoreańskie. Nie wiadomo także, czy bezzałogowce wpadają w sieci na wodach chińskich czy międzynarodowych.

A do czego drony mogą służyć? Głównie chodzi o obserwację ruchu okrętów podwodnych (przez rozmieszczenie urządzeń nasłuchowych) a także obserwację podmorskiej infrastruktury, choćby kabli telekomunikacyjnych. Jak dodają eksperci:

Nawet z pozoru niewinne badania zasolenia wód, prądów morskich, hydrograficzne i zdobywanie sygnatur hydroakustycznych mają olbrzymie znaczenie dla każdej floty.

Od lat mówi się o tym, iż Amerykanie mają posiadać skomplikowany system nasłuchu morskiego i oceanicznego, pozwalający im w czasie rzeczywistym obserwować ruch jednostek pływających na całym globie. Połowy chińskich rybaków mogą być tego potwierdzeniem, podobnie jak niedawny połów w okolicach Adriatyku - chorwaccy rybacy mieli wyłowić tam dziwaczną, żółtą skrzynkę, według Forbesa mogącą należeć do amerykańskiego programu nasłuchowego.

konflikty.pl/ Forbes/ War is Boring/ as/