Francja. Radio zdjęło reklamę, bo... "Chrześcijanie"!

We francuskiej stacji radiowej France Inter padła kuriozalna decyzja. Reklama nie zostanie wyemitowana, ponieważ… pada w niej słowo „chrześcijanie”. Zdaniem dyrekcji decyzja związana jest z obowiązkiem przestrzegania neutralności religijnej. W 2015 roku spółka transportu publicznego w Paryżu także domagała się wykreślenia słowa „chrześcijanie” z reklam „Oeuvre d’Orient”. Czy to już prześladowanie Chrześcijan we Francji?

Lewica zawsze chciała władać ludźmi poprzez cenzurę słowną, ale to już przesada… Wspomnianą reklamę chciało wykupić stowarzyszenie „Oeuvre d’Orient” (fr. dzieło orientu - tłum.red.), które od ponad 150 lat wspomaga chrześcijan na Bliskim Wschodzie.

Stowarzyszenie nie kryło swojego oburzenia decyzją dyrekcji stacji. Zaproponowano im, by w reklamie zamiast słów „chrześcijanie na Bliskim Wschodzie” pojawił się zwrot „dzieło na rzecz Bliskiego Wschodu”.

Nie rozumiemy, dlaczego mówienie o chrześcijanach mogłoby godzić w czyjeś wartości religijne, filozoficzne czy moralne - przekazali przedstawiciele stowarzyszenia. Jednocześnie „Oeuvre d’Orient” domaga się zmiany decyzji stacji.

Jak tłumaczy dyrekcja radia Francje Inter, z zasady nie emituje reklam, które nawiązują do konkretnych grup religijnych i politycznych.

To nie pierwszy taki przypadek. W 2015 roku spółka transportu publicznego w Paryżu domagała się wykreślenia słowa „chrześcijanie” z reklam „Oeuvre d’Orient”. Sprawa swój finał miała w sądzie. Nie wydano zgody na cenzurę reklamy.

za rp.pl, mw

CZYTAJ TEŻ: Prawda po latach. Ex-CIA: Izrael pomógł zabić bin Ladena

CZYTAJ TEŻ: Szwajcaria nie zatwierdza szczepionek na COVID-19!

CZYTAJ TEŻ: Zaczęło się. Wyją o „wrogim przejęciu mediów”. Wobec kogo?