Czy Bruksela i Waszyngton są blisko ugody w sprawie ceł?

Prezydent USA Donald Trump zapewnia, że na 100 procent dojdzie do porozumienia w sprawie ceł z Unią Europejską, a włoska premier Giorgia Meloni zachęca: „czyńmy Zachód znów wielkim”.

Prawie sukces - tak najkrócej można podsumować spotkanie prezydenta Donalda Trumpa z premier Włoch Giorgią Meloni w Waszyngtonie. Rozmowy bez wątpienia przebiegały w dobrej atmosferze, najwyraźniej znacznie lepszej od tych jakie zaledwie trzy dni wcześniej w poniedziałek odbywał unijny komisarz Maroš Šefčovič z sekretarzem ds. handlu Howardem Lutnickiem.

Misja dobrej woli

Premier Meloni była pierwszym unijnym przywódcą w Waszyngtonie po tym, jak 2 kwietnia amerykański prezydent ogłosił niemal powszechne cła na import z wielu krajów (po tym jak w marcu nałożył 25-proc. stawki na stal i aluminium). Z jednej strony dlatego, że ma ona najlepsze jak dotąd relacje z Donaldem Trumpem, podczas gdy unijne władze otwarcie wspierały najpierw Joe Bidena a potem Kamalę Harris. Z drugiej strony Meloni pojechała do Waszyngtonu z cichą zachętą i aprobatą szefowej Komisji Europejskiej, doskonale zdającej sobie sprawę, że wojna celna z USA przyniesie same straty, a będą szczególnie dotkliwe dla przemysłu samochodowego, borykającego się i tak z wieloma problemami.

Nawet jeśli mamy pewne problemy między dwoma brzegami Atlantyku, to jest czas, abyśmy spróbowali usiąść i znaleźć rozwiązania – mówiła po rozmowach premier Meloni. - Moim celem jest ponowne uczynienie Zachodu wielkim i myślę, że możemy to zrobić razem – dodała.

Z kolei Donald Trump – choć pewien, że do porozumienia dojdzie - dodał, że „nie spieszy mu się”.

Unijny plan „zero za zero”

Zatem to dopiero najbliższe tygodnie pokażą, czy wczorajszą atmosferę uda się przełożyć na konkrety i czy faktycznie uda się wcielić w życie plan unijny „zero za zero”, czyli praktycznie zniesienie ceł w wymianie handlowej dla wielu towarów. Sprawa powinna wyjaśnić się jeszcze w tym kwartale, zwłaszcza biorąc pod uwagę, władze w Brukseli dały sobie i Waszyngtonowi 90 dni na wypracowanie umowy handlowej. Giorgia Meloni, której ze względu na skalę deficytu (43 mld euro) USA w handlu z Włochami, także na tej umowie zależy, musi liczyć się jednak z tym, że to ostatecznie Ursula von der Leyen będzie ją zawierać w imieniu bloku.

Przypomnijmy, że w odpowiedzi na cła ogłoszone przez Trumpa, Bruksela przygotowała listę towarów amerykańskich objętych taryfami odwetowymi o wartości 21 miliardów euro. Ale równocześnie oprócz oferty „zero za zero” proponuje usunięcie „barier pozataryfowych” w handlu transatlantyckim o wartości 1,6 bln euro. Dla prezydenta Trumpa cła to jeden ze sposobów na zniwelowanie gigantycznego deficytu handlowego Ameryki ze światem.

Po wizycie Giorgii Meloni w Waszyngtonie wiadomo, że  Donald Trump wybiera się wkrótce do Europy i spotka się w Rzymie z liderami państw unijnych. Na razie trudno ocenić, kto będzie reprezentował Polskę.

Agnieszka Łakoma

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

InPost przejmuje! „Jesteśmy trzecim graczem na Wyspach”

Dramat w budżecie. Co na to minister finansów?

Gospodarka USA jako bańka spekulacyjna 

»»wPolsce24 teraz także na kanale 62 Canal+ – oglądaj tylko na antenie telewizji wPolsce24