
USA – UE: kompromis niełatwy, ale możliwy
Bruksela daje sobie trzy miesiące na wynegocjowanie porozumienia z Waszyngtonem, by uniknąć wojny celnej. I wstrzymuje cła odwetowe, które objęłyby towary amerykańskie o wartości 21 miliardów euro.
Władze unijne nie rezygnują z polubownego zakończenia sporu celnego ze Stanami Zjednoczonymi, a komisarz Maroš Šefčovič po wczorajszych rozmowach w Waszyngtonie zapewnił o konstruktywnym podejściu i gotowości do zawarcia „uczciwej umowy”.
Unia Europejska podtrzymuje swoja ofertę sprzed kilku dni czyli „0 za 0” a więc zniesienia ceł na towary przemysłowe, ponadto w grę wchodzi również usunięcie „barier pozataryfowych” w handlu transatlantyckim o wartości 1,6 bln euro. Oficjalnie nie wiadomo, jaka była reakcja sekretarza ds. handlu Lutnika, ale ponieważ komisarz Šefčovič o niej nie informuje, więc najpewniej nic nie uzyskał. Teraz do zawarcia porozumienia z Europą namawiać będzie prezydenta Donalda Trumpa Gorgia Meloni. Jako jeden z nielicznych szefów rządów unijnych popierała w kampanii wyborczej przywódcę Republikanów i ma z nim dobry kontakt. Według doniesień medialnych włoska premier „koordynuje” z Komisją Europejską swoje działania. Ale nie jest tajemnicą, że jej relacje z Białym Domem są lepsze niż samej szefowej KE Ursuli von der Leyen. Zatem - choć formalnie za negocjacje umów odpowiada Komisja Europejska – jeśli Gorgia Meloni zdoła dokonać pewnych ustaleń z Donaldem Trumpem, by przyspieszyć rozwiązanie sporu handlowego, to będzie wyłącznie jej sukces. Trudno ocenić, czy i jaka konkretna propozycję zawiezie do Waszyngtonu, ale można spodziewać się, że jedna z kluczowych kwestii będą cła na samochody.
Sam Donald Trump już zdaje się łagodzić swoje stanowisko w tej sprawie, gdyż wczoraj zapowiedział, że rozważa tymczasowe zwolnienie z ceł (25-procentowych), jakie obowiązują (od 3 kwietnia) na samochody sprowadzane do USA i na niektóre części do ich produkcji, które maja zostać oficjalnie wprowadzone na początku maja., Cytowany przez amerykańskie media Prezydent USA zapewniał wczoraj, że „jest bardzo elastyczną osobą”. - Nie zmieniam zdania, ale jestem elastyczny. I musicie też tacy być. Po prostu nie możecie mieć muru. Czasami musicie go obejść, przejść pod nim lub nad nim” – dodał (według USA Today).
Blokada dla eksportu aut europejskich to jeden z newralgicznych problemów, który nie tylko dotyczy samej branży, zmagającej się i tak z licznymi kłopotami na kontynencie i próbującej sprostać wymaganiom przejścia na elektromobilność. Ale ze względu na znaczenie sektora motoryzacyjnego oddziałuje na całą europejską gospodarkę.
Z kolei Donald Trump, który w zeszłym tygodniu – w tzw. drugiej turze -ogłosił nowe wyższe cła na towary z kilkudziesięciu państw, uznał to za dobry sposób na zniwelowanie deficytu w handlu zagranicznym. Przypomnijmy też, że wcześniej – w marcu wprowadził 25 proc. cła na sprowadzana do USA stal i aluminium.
Agnieszka Łakoma
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.