Bezbolesna zmiana prezesa Orlenu na Litwie
Zmiana na stanowisku prezesa Orlen Lietuva nastąpiła bezboleśnie. Odchodzący szef Możejek o stosunkach z centralą Orlenu w Polsce mówił bardzo dobrze.
W Możejkach miałem fantastyczny zespół a w centrali PKN Orlen zawsze mogłem liczyć na profesjonalne wsparcie – powiedział Ireneusz Fąfara, były już prezes litewskiej rafinerii.
Bardzo dziękuję prezesowi Fąfarze, gratulując mu osiągnięć w jego pełnej wyzwań misji na Litwie. Dziś rafineria w Możejkach jest dobrze zorganizowanym i przynoszącym zyski istotnym aktywem Grupy PKN Orlen – tak z kolei mówił Wojciech Jasiński, prezes PKN Orlen.
Czytaj też Orlen Lietuva ma nowego szefa
Jak twierdzą współpracownicy Fąfary, mówił on ostatnio, że niewiele wyzwań zostało mu w Orlenie. Rzeczywiście, spółka przeszła przez restrukturyzację zmniejszającą zatrudnienie i zwiększającą jej efektywność. Udało się dogadać także z litewskimi władzami oraz rozwiązać konflikt o warunki umowy z portem w Kłajpedzie, przez który rafineria eksportuje swoje produkty. Udało się również wypracować porozumienie z Kolejami Litewskimi i podpisać korzystną umowę na logistyczną obsługę Orlen Lietuva. W 2018 r. mają ruszyć prace związane z odbudową słynnego odcinka torów na Łotwę, który został przez Litwinów rozebrany kilka lat temu, co mocno pogorszyło sytuację Możejek.
Dzięki temu wracam do Polski z poczuciem satysfakcji ze wspólnie wypracowanych efektów. Najbliższe tygodnie to odpoczynek, parę wyjazdów i zaległych lektur. Później rozejrzę się za nową zawodową przygodą i mam nadzieję, że będzie ona nie mniej ekscytująca niż ostatnie osiem lat na Litwie – powiedział Ireneusz Fąfara.
Michał Rudnicki, nowy dyrektor generalny związany jest z Orlen Lietuva od 2006 roku. W ostatnich latach kierował segmentem detalicznym koncernu na Litwie.
