Protesty w Hongkongu dołują chiński biznes lotniczy
Władze Hongkongu ostrzegły w poniedziałek będące w poważnych tarapatach finansowych linie lotnicze Hong Kong Airlines (HKA), że jeśli nie zdobędą nowych funduszy lub inwestorów, to ich licencja może jeszcze w tym tygodniu zostać zawieszona, a nawet wycofana.
Linie HKA, których głównym udziałowcem jest spółka HNA Group z Chin kontynentalnych, oświadczyły w ubiegłym tygodniu, że część ich personelu otrzyma listopadowe pensje dopiero w grudniu. Oceniły przy tym, że trwające w Hongkongu niepokoje społeczne „poważnie wpłynęły” na działalność przedsiębiorstwa.
Na piątkowym spotkaniu z zarządem HKA ujawniono, że sytuacja finansowa firmy znacznie się pogorszyła i jest obecnie „bardzo niepokojąca” - napisał w oświadczeniu Urząd Licencji Transportu Lotniczego (ATLA). ATLA musi podjąć „natychmiastowe i stanowcze działania, by zapobiec dalszemu pogarszaniu się sytuacji HKA, aby chronić interes publiczny” - oświadczył rzecznik urzędu.
W komunikacie napisano, że HKA musi postarać się o zastrzyk finansowy w skali określonej przez ATLA lub zaproponować alternatywę, na którą urząd wyrazi zgodę. Musi także utrzymywać fundusze na poziomie wyznaczonym przez ATLA.
Jeśli sytuacja się nie poprawi, urząd podejmie dalsze czynności, co może oznaczać zawieszenie lub odebranie licencji na prowadzenie linii lotniczych; decyzja w tej sprawie ma zostać podjęta w najbliższą sobotę - dodano.
Według ekspertów cytowanych przez dziennik „South China Morning Post” szanse na zdobycie funduszy w ciągu najbliższych pięciu dni są niewielkie, co stawia w niepewnej sytuacji 3,5 tys. pracowników linii. „Nie jest tajemnicą, że HKA z trudem radziła sobie z rosnącymi kosztami i wyczerpała finansowanie w ostatnich kilku latach (). Możemy przyjąć, że HKA już dawno wypróbowała wszystkie realne możliwości” - powiedziała gazecie analityk branży transportowej z firmy Bocom International Luya You.
Wydział lotnictwa cywilnego hongkońskiego rządu (CAD) oświadczył natomiast, że uważnie monitoruje operacje HKA w trosce o bezpieczeństwo pasażerów. Wydział dokonał w ciągu ostatniego roku około 180 zapowiedzianych i niezapowiedzianych inspekcji tych linii, by upewnić się, że ich działalność jest zgodna ze standardami.
W Hongkongu od czerwca trwają masowe prodemokratyczne protesty. Według władz niepokoje społeczne i wojna handlowa pomiędzy Chinami a USA mocno uderzyły w gospodarkę Hongkongu, spychając region w techniczną recesję. Sekretarz ds. finansowych w hongkońskim rządzie Paul Chan powiedział w poniedziałek, że region odnotuje w tym roku deficyt budżetowy po raz pierwszy od 15 lat.
PAP (Z Kantonu Andrzej Borowiak)/gr
