Analizy

fot. www.freeimages.com
fot. www.freeimages.com

Eksperci o danych GUS o bezrobociu w listopadzie: widać poprawę na rynku pracy

źródło: PAP

  • Opublikowano: 23 grudnia 2015, 11:31

    Aktualizacja: 23 grudnia 2015, 11:35

  • Powiększ tekst

Sytuacja na rynku pracy wyraźnie się poprawia, mimo nieco większej liczby bezrobotnych pozostaje on w dobrej kondycji - uważają eksperci komentujący środowe dane GUS o bezrobociu. Urząd podał, ze bezrobocie na koniec listopada wyniosło 9,6 proc.

"Ważne jest to, że rok do roku bezrobocie spadło o 1,8 pkt proc. to bardzo dobry wynik. Dzisiejsze dane są kolejnym, po informacjach dotyczących zatrudnienia i wynagrodzeń, potwierdzeniem tego, że w coraz większym stopniu mamy do czynienia z rynkiem pracownika" - ocenił dyrektor biura Polskiego Związku Funduszy Pożyczkowych Piotr Rogowiecki.

Zwrócił uwagę, że w rejestrze osób bezrobotnych jest nadal bardzo dużo, bo ponad 1 mln 530 tys. osób.

"Te osoby mogłyby pracować na rzecz wzrostu gospodarczego. Jednak rok temu w rejestrze bezrobotnych widniało 1 mln 900 tys. osób. Poprawa sytuacji jest więc wyraźna" - zaznaczył.

Według Rogowieckiego rok 2015 na pewno zamkniemy z jednocyfrowym poziomem bezrobocia, po raz pierwszy od 2008 roku. Ma na to wpływ łagodna aura.

"Nie jest to jednak główny i najważniejszy czynnik. Rosną zarówno zatrudnienie, jak i wynagrodzenia. Przedsiębiorcy, aby zrealizować rosnący portfel zamówień zatrudniają kolejne osoby i płacą swoim pracownikom coraz lepiej pomimo deflacji. Wynika to z tego, że pracownicy coraz częściej mogą wybierać spośród kilku ofert pracy. Jest to szczególnie widoczne w kilku branżach" - ocenił Rogowiecki.

Jego zdaniem dalsza poprawa sytuacji na rynku pracy wydaje się być przesądzona, bowiem ostatnie dane dotyczące spożycia indywidualnego pokazują to, że Polacy ruszyli na zakupy. Oznacza to, że rynek wewnętrzny będzie więc wspierał rozwój gospodarczy podobnie jak eksport.

"Do tego należy dodać fakt, iż w 2016 roku w pełni ruszy realizacja projektów z perspektywy finansowej UE 2014-2020 - kolejny stymulator gospodarki. Mamy więc wszelkie przesłanki ku temu, aby prognozować, iż na rynku pracy w najbliższych miesiącach warunki będą dyktować pracownicy. To z kolei powinno skłonić władze do podjęcia działań ukierunkowanych na to, aby główną przewagą konkurencyjną naszej gospodarki w rzeczywisty sposób nie były relatywnie niskie koszty pracy. Po prostu ten czynnik zanika" - dodał Rogowiecki.

Pełnomocnik Zarządu Work Service Krzysztof Inglot zauważył, że pierwszy raz od 8 miesięcy zanotowaliśmy wzrost liczby bezrobotnych. "Nie jest to duże zaskoczenie, bo patrząc historycznie na cykle polskiego rynku pracy, w listopadzie zwykle notowaliśmy zwiększenie bezrobocia. Jest to związane w dużej mierze z rejestracjami w Urzędach Pracy osób, które kończą zatrudnienie z sezonu letniego" - uważa Inglot.

Według niego zmianę należy odczytywać jako niewielką korektę i potwierdzenie, że rynek pracy nadal pozostaje w dobrej kondycji.

Inglot zwrócił uwagę, że Polska korzysta na poprawiającej się sytuacji w Europie. Przypomniał, że stopa bezrobocia w strefie euro spadła w październiku do 10,7 proc., co było najlepszym wynikiem od stycznia 2012 r. Polska z wynikiem na poziomie 7 proc. (według statystyk Eurostatu) znalazła się wyraźnie poniżej średniej unijnej i zbliżyła się do najlepszych odczytów zatrudnienia z 2008 roku.

"Niestety nadal obserwujemy duże zróżnicowanie sytuacji na lokalnych rynkach pracy. Województwa o relatywnie niskich poziomach bezrobocia nie odnotowały znaczących zmian. Z kolei w województwach takich jak warmińsko-mazurskie, podkarpackie, lubelskie wystąpiły wzrosty, które pogłębiły tylko różnice geograficzne na mapie bezrobocia. Jest to o tyle niepokojące, że w ten sposób utrwalany jest historyczny podział na rynek pracy A i B" - podsumował Inglot.

GUS podał w środę, że stopa bezrobocia na koniec listopada br. wyniosła 9,6 proc., czyli tyle samo co w październiku br., ale znacznie mniej niż w listopadzie 2014 r., kiedy bezrobocie wyniosło 11,4 proc. Jednocześnie podana przez GUS stopa bezrobocia jest nieco niższa od ostatnich szacunków resortu rodziny, pracy i polityki społecznej, który wskazywał na 9,7 proc,. bezrobocie w listopadzie.

PAP, sek

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych