Śpiewak: Patocelebryta podejrzany o zabójstwo. Jego 4 eks nie żyją

Należący do TVN kanał TTV podjął decyzję o skończeniu współpracy z Arkadiuszem „Megakotem” Zgorzelskim, uczestnikiem show „Królowe życia” – informuje portal Wirtualnemedia.pl. Jest to skutek nagłośnienia w mediach ponurej przeszłości dewelopera ze Szczecina przez Jana Śpiewaka. Ostatnio KRRiT miała otrzymać sześć skarg na „Królowe życia” - widzowie są w nich krytyczni odnośnie doboru uczestników programu

Czytaj też: Burdelmama z wyrokiem gwiazdą jednej ze stacji TVN-u

Arkadiusz Zgorzelski, znany w mediach także jako Arek „Megakot”, jest jednym z uczestników kolejnego sezonu „Królowych życia”, którego emisję od sierpnia ubiegłego roku oglądać można w TTV. 51-letni biznesman z branży budowlanej ze Szczecina jest w programie prezentowany jako obdarzony poczuciem humoru ekscentryczny miłośnik motoryzacji i mody. Na Instagramie cieszy się 130 tysiącami obserwujących. Nie ukrywa, że ma słabość do kobiet. On też stoi za patoyoutuberem Lordem Kruszwilem.

Śpiewak: „Megakot” to kryminalista

Niechlubne wątki z przeszłości „Megakota” nagłośnił na swoim Instagramie aktywista Jan Śpiewak – czytamy na portalu Wirtualnemedia.pl. „Czemu 51 latek bawi się z nastolatkami? Być może po to, żeby mieć łatwy do nich dostęp” – twierdzi Śpiewak.

Warszawski aktywista opisuje dalej, jak „Megakot” wychwalał branie narkotyków i swoje relacje z nastoletnimi dziewczynami.

Z jedną z nich związał się już jak miała 15 lat, albo i mniej… W popularnych nagraniach na YouTube chwali się tym, że nazwał świnię imieniem po byłej dziewczynie, która popełniła samobójstwo. Tych dziewczyn, które umierały tragicznie w młodym wieku po związkach z nim było aż cztery. Z tego, co udało nam się ustalić wszystkie przed śmiercią miały poważny problem z narkotykami. Jak sam Mega Kot przyzna, policja sama podejrzewała go o zabójstwo jednej z nich – pisze Jan Śpiewak.

„Królowe życia” już bez „Megakota

Jak twierdzi portal Wirtualnemedia.pl, z powodu opisanych powyżej doniesień, produkcja programu „Królowe życia” TTV zdecydowała o zakończeniu współpracy ze Zgorzelskim. Należąca do Grupy TVN stacja nie komentuje sprawy.

Skargi na show „Królowe życia” wpływają do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Tylko w tym roku KRRiT miała otrzymać już 6 skarg na program.

Zarzuty dotyczyły doboru uczestników z kryminalną przeszłością, bez wskazania żadnego konkretnego odcinka – napisała Karolina Czuczman z biura rzecznika prasowego KRRiT.

Czytaj też: Niemcy: Rekordowa liczba zgonów! Tak źle nie było od zakończenia wojny

wirtualnemedia.pl/mt