Rosjanie wywołają katastrofę lotniczą? "Akt sabotażu"
Płonąca ciężarówka pod Warszawą, groźne pożary w magazynie w Wielkiej Brytanii i na lotnisku w Niemczech to - jak pisze piątkowa „Gazeta Wyborcza” - rosyjska dywersja. Informatorzy „GW” twierdzą, że rosyjskie służby przekraczają kolejne granice, sprowadzając nawet ryzyko katastrofy lotniczej.
„GW” poznała pierwsze ustalenia śledztwa prowadzonego od trzech miesięcy przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz mazowiecki wydział Prokuratury Krajowej, który specjalizuje się w ściganiu rosyjskich szpiegów i dywersantów.
To najgroźniejszy ujawniony w Polsce przykład rosyjskiej dywersji. Rosyjski sabotaż wszedł w nową fazę. Mówimy już nie o podpalaniu sklepów czy fabryk, ale o sprowadzeniu ryzyka katastrofy lotniczej.
Podejrzana paczka
„Elektryczna poduszka do masażu produkcji chińskiej, kosmetyki i erotyczne gadżety – zawartość czterech paczek nadanych w połowie lipca 2024 r. w Wilnie nie wyglądała podejrzanie. Dwie paczki przeszły szczegółową kontrolę na lotniskach – pracownicy skanowali je i otwierali. Nie odkryli zapalnika czasowego ukrytego w poduszce oraz łatwopalnej substancji w kosmetykach” - donosi piątkowa GW.
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje.
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Czy Niemcy wydadzą wyrok na polskie rolnictwo?
Jak rząd podwyższa podatek PIT przez… zaniechanie
Polska rajem dla bandytów? Kontrowersyjny plan Bodnara
»» Były wicepremier Jacek Sasin w „Gościu Wiadomości” telewizji wPolsce24: dlaczego gospodarka hamuje, a ceny i koszty życia szybko idą w górę – oglądaj tutaj:
Jedna z paczek miała spowodować pożar w bazie firmy transportowej w Piasecznie, gdzie spłonęła naczepa tira. Dzień wcześniej taka paczka eksplodowała na lotnisku w Lipsku, tuż przed załadunkiem do samolotu.
Polscy śledczy współpracują ze służbami specjalnymi Litwy, Niemiec i Wielkiej Brytanii. Według ustaleń „GW” w planach jest powołanie międzynarodowego zespołu śledczego – prace nad tym trwają. Źródła gazety podkreślają, że sprawa jest niezwykle poważna.
PAP/ as/