Prezes PAIiH: podpisaliśmy umowę o współpracy z singapurską federacją biznesu oraz singapurskim odpowiednikiem PAIiH
W poniedziałek podpisaliśmy umowę o współpracy z singapurską federacją biznesu oraz singapurskim odpowiednikiem PAIiH - powiedział PAP prezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu (PAIiH) Tomasz Pisula przed rozpoczęciem poniedziałkowego Polsko-Singapurskiego Forum Biznesowego
Wróciłem właśnie z Pałacu Prezydenckiego, gdzie pan prezydent Andrzej Duda podejmował prezydenta Singapuru. Odbyło się tam także podpisanie umów pomiędzy singapurskim odpowiednikiem polskiego Narodowego Centrum Badań i Rozwoju i polskim NCBR. Umowa dotyczy współpracy w dziedzinak nauki i techniki - wyjaśnił Pisula. I dodał:
My ze swojej strony, jako Polska Agencja Inwestycji i Handlu podpisaliśmy umowę o współpracy z singapurską federacją biznesu oraz singapurskim odpowiednikiem PAIiH. Obie te umowy mają na celu otwarcie instutucjonalnej współpracy pomiędzy naszymi organizacjami. Zamierzamy organizować misje gospodarcze, wizyty przedsiębiorców, wzajemnie sobie pomagać w promocji bezpośrednich inwestycji zagranicznych - podkreślił Pisula w rozmowie z PAP przed rozpoczęciem forum.
Jak podkreślił Pisula, Singapur nie jest kolosalnym partnerem handlowym dla Polski.
Z drugiej strony jest bardzo ważny ze względu na to, że jest to bardzo bogaty rynek, a także jeden z największych portów morskich na świecie i jedno z wrót do Azji. Jest to na pewno miejsce, w którym światowy handel, nie tylko azjatycki się koncentruje. Stąd warto być na tym rynku. My dlatego jeszcze przed końcem ub.r. otworzyliśmy tam biuro handlowe naszej agencji. Biuro to już obsługuje pierwsze polskie firmy zainteresowane działaniem na tamtejszym rynku. Widać, że jest zainteresowanie biznesu - wskazał prezez PAIiH.
Jak dodał Pisula, w Singapurze łatwo robi się interesy.
Singapur znajduje się na 2 miejscu w rankingu Doing Business, jeśli idzie o łatwość robienia interesów. To kultura z olbrzymim doświadczeniem biznesowym, dużo większym niż nasze. Jeżeli będziemy wychodzili z punktu widzenia naszych korzyści biznesowych oni ze swoich, na pewno się dogadamy - powiedział rozmówca PAP.
Według Pisuli, Polska ma unikalną szansę płynącą z tego, że sami jesteśmy dużym rynkiem zbytu liczącym 38 mln mieszkańców i sąsiadujemy z rynkiem zbytu, który ma kolejnych 70 mln mieszkańców.
Jesteśmy też we wspólnym organizmie, który liczy 500 mln mieszkańców. Z tych powodów inwestorzy do nas przychodzą. Mam wrażenie, że ten potencjał inwestycyjny jest dość oczywisty, również dla naszych potencjalnych partnerów z Singapuru. Mam nadzieję, że za kilka miesięcy będziemy mieć możliwość podsumowania pierwszych wymiernych efektów tej wizyty (Polsko-Singapurskiego Forum Biznesowego - PAP) - ocenił.
Jak podkreślił Pisula, podczas poniedziałkowego forum będziemy gościli przedsiębiorców singapurskich, którzy szukają możliwości zainwestowania poza Azją.
Chcemy pokazać, to co moglibyśmy im zaproponować. Np. częścią tej delegacji są przedsiębiorcy związani z sektorem automotive, czyli wszystkim, co wiąże się z motoryzacją. Wiedzą, że polska jest jednym z hubów motoryzacyjnych, jeśli chodzi o produkcję zarówno całych samochodów, jak i komponentów do nich. Singapurscy biznesmeni wiedzą, że azjatyccy konkurenci już u nas działają i szukają w ten sposób niszy dla siebie. Z drugiej strony Singapur jest dość wdzięcznym rynkiem sprzedaży naszych towarów i usług - głównie związanych np. z przemysłem morskim, zbrojeniowym, i wszystkim co jest związane z polską żywnością - podkreślił Pisula.
Polsko-Singapurskie Forum Biznesowe jest szansą poznania się przedsiębiorców z obu krajów.
Dajemy przedsiębiorcom szanse poznania się. Rynek sam reguluje tego rodzaju zdarzenia. Dość powiedzieć, że biznesmeni bardzo chętnie uczestniczą w tego rodzaju imprezach. Mam nadzieję, że część B2B po części oficjalnej zakończy się sukcesem. Realne kontrakty zostaną podpisane - ocenił Pisula.
Szef PAIiH zauważył, że jako Polska mamy wielki potencjał, jeśli chodzi o nowe technologie, które u nas powstają. Mieliśmy natomiast mniej sukcesów, jeśli chodzi o wdrożenia i skuteczną sprzedaż myśli technologicznej do przemysłu.
Przedsiębiorcy singapurscy z jednej strony mają kapitał, który pozwala na eksperymentowanie ze start-upami, a z drugiej z dużym zaciekawieniem przyglądają się temu, co mamy do zaoferowania, bo o tej jakości wiedzą. Dzisiaj rozmawiałem z jednym z partnerów z Singapuru i sygnalizował mi, że jest bardzo ciekawy poznania naszych start-upów - zaznaczył Pisula.
Jak podkreślił Tomasz Pisula, widać, że zainteresowanie czysto biznesowe naszym start-upami jest bardzo duże.
Polska ma mocną pozycję, jeśli chodzi o wszystko, co jest związane z sektorem IT i fintechami. Mamy swoje ciekawe rozwiązania dotyczące bezpieczeństwa, związane z analizą dużych danych, mamy start-upy, które zajmują się biotechnologiami, sprawami oszczędzania energii w środkach komunikacji publicznej. To jest bardzo szeroka paleta. Część z tych firm pokazywaliśmy podczas targów w Hanowerze - wyjaśnił.
Pisula dodał, że mamy szansę na szereg bardzo ciekawych wdrożeń.
Pytanie, gdzie zbierać dalej pieniądze z rynku na rozwój tych firm, czy gdzie je sprzedać, bądź gdzie pozyskiwać kontrahentów. Mam wrażenie, że bardzo bogaty rynek singapurski mógłby w tym procesie uczestniczyć - wskazał.
Według Pisuli, rynek singapurski jest dla nas ciekawy zarówno jako rynek zbycia towarów i usług, jak i potencjalne źródło finansowania. "Bogaci Singapurczycy są zarówno ciekawym partnerem handlowym, jak i potencjalnym inwestorem. Polska ma tak unikalną sytuację, jeśli chodzi o tanią własną walutę, o wysokowykształconą siłę roboczą, niskokosztową siłę roboczą. Ponieważ jesteśmy w UE i sprzedaż towarów z Polski nie wiąże się z dodatkowymi cłami" - podsumował.
Singapur to jedno z najlepiej rozwiniętych państw świata. Leżąc nad cieśniną Malakka stanowi bramę do Azji. Głównym atutem Singapuru jest jego strategiczne położenie, stabilność gospodarcza i polityczna oraz stworzenie pozytywnych warunków do prowadzenia biznesu, co sprzyja napływowi bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Singapur ma trzeci największy port świata i jest dobrze połączony infrastrukturalnie z rynkami Azji. Jest też w czołówce najbardziej innowacyjnych krajów świata (w 2016 r. zajął 2 miejsce w Global Innovation Index).
Według danych PAIiH polski eksport do Singapuru wyniósł w 2016 r. 569 mln euro. W strukturze towarowej eksportu dominują statki, łodzie i "struktury pływające". Polski import z Singapuru wyniósł natomiast w 2016 r. 636 mln euro. Na koniec 2015 r. skumulowane singapurskie inwestycje (bezpośrednie inwestycje zagraniczne-BIZ) w Polsce wyniosły 17 mln euro, zaś wartość skumulowanych polskich BIZ w Singapurze na koniec 2015 r. sięgnęła 89 mln euro.
SZSZ (PAP)