Już niedługo zapadnie decyzja o płacy minimalnej

"Wkrótce rząd, pracodawcy i związki zawodowe powinny porozumieć się w sprawie minimalnego wynagrodzenia na przyszły rok. Będzie zapewne walka o każdą złotówkę, wciąż nie słychać jednak poważnej dyskusji o regionalnym zróżnicowaniu tej płacy" - pisze w dzisiejszej "Rzeczpospolitej" Anna Cieślak-Wróblewska.

Rząd proponuje, by najniższe wynagrodzenie w 2014 r. wzrosło do ok. 1680 zł, czyli o 5 proc. w stosunku do 1600 zł w 2013 r. Organizacja pracodawców Konfederacja Lewiatan, mówi o 1688 zł, a obie propozycje  wzrostu to mniej więcej minimum wynikające ze ustawy. NSZZ Solidarność nie przedstawiło jeszcze oficjalnego stanowiska, ale wiadomo, że związkowców wcale te propozycje nie zadowalają.

Co będzie oznaczać wzrost płacy minimalnej?

Jeśli płaca minimalna wzrośnie do 1680, będzie stanowić ok. 45 proc. przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw za 2012 r. Wydaje się, że to w miarę bezpieczny poziom. Większość opracowań naukowych wskazuje bowiem, że ustawowo najniższe zarobki nie szkodzą gospodarce, dopóki nie przekraczają 50 proc. tych średnich.

Rp.pl/ as/