TU Europa, Open Life i KNF do prokuratury
8 maja klienci firm ubezpieczeniowych TU Europa i Open Life złożyli zawiadomienie do prokuratury w sprawie polisolokat – pisze „Puls Biznesu”. Według wyliczeń, przedstawionych przez osoby podpisane pod zawiadomieniem, klientom TU Europa sprzedano polisolokaty za 1,9 mld zł, zaś Open Life – za 2,4 mld zł.
Z firmami niektórzy klienci walczą już od lat. Wspomniany w tekście klient kupił w latach 2009-2010 trzy polisolokaty za 400 tys. zł. I od tamtego czasu próbuje walczyć z zapisami umów, wedle których nie może wycofać pieniędzy, bo straciłby większą ich część. Z kolei jedna z osób podpisanych pod zawiadomieniem do prokuratury pisze o sprzedaniu jej w maju 2012 r. „podstępnie” polisolokaty za 185 tys. zł, bez informacji o ryzyku, związanym z tą inwestycją. W grudniu – jak informuje poszkodowana – z jej konta zniknęło 70 tys. zł. Od tego czasu walczy ona z firmą o odzyskanie pieniędzy.
Specjaliści zwracają uwagę, że polisolokaty sprzedawane przez obie firmy charakteryzowały się ogromnym spadkiem wartości ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych. Już w I dniu notowania jednostki uczestnictwa potrafiły potanieć o 30-80 proc. – czytamy w „Pulsie Biznesu”.
Zawiadomienie do prokuratury dotyczy także KNF, bez której tak szeroka sprzedaż tych wątpliwej jakości produktów nie byłaby możliwa. KNF zgadzała się także na zaliczanie do kapitału firm instrumentów, czego – według ówczesnego prawa – nie powinna robić.
Open Life należy nadal do Grupy Getinu, zaś TU Europa obecnie należy do niemieckiego Talanksu i japońskiej Meiji Yasua Life, z niewielkim udziałem Getin Noble Banku, ale kiedy sprzedawano najwięcej polisolokat, ta firma również była częścią Grupy Getinu.
Cały tekst dostępny jest na stronach Pulsu Biznesu
Oprac. MS
