Prezydent Trump to dla Polski nie jest najlepszy scenariusz
Po pierwsze, w Europie Środkowo-Wschodniej oczywistym zwycięzcą są Węgry, które wspierały Trumpa od wczesnego okresu kampanii wyborczej. Jest prawdopodobne, że nowy prezydent USA o tym nie zapomni. Być może przed nami okres miesiąca miodowego między Waszyngtonem a Budapesztem.
Po drugie, zwycięstwo Trumpa prawdopodobnie oznacza koniec negocjacji w sprawie TAFTA (Transatlantic Free Trade Area). Trump jest przekonany, że protekcjonizm to odpowiednia odpowiedź na problemy ekonomiczne USA. Jest jednak w błędzie. Protekcjonizm doprowadza zazwyczaj do niższych globalnych obrotów handlowych i wolniejszego tempa wzrostu gospodarczego. Jeśli TAFTA nie zostanie podpisana i wdrożona, to może przynieść istotne straty gospodarcze w Europie Środkowo-Wschodniej. Potwierdzają to historyczne analizy dotyczące wpływu wolnego handlu na rozwijające się gospodarki.
Dla Polski wygrana Trumpa nie jest chyba najlepszym scenariuszem. Jego stanowisko wobec Rosji prawdopodobnie doprowadzi do pogorszenia relacji z Warszawą, co może mieć negatywny wpływ na amerykańskie inwestycje w Polsce. Dodatkowo, Polska byłaby jednym z największych przegranych w przypadku braku finalizacji TAFTA.
Okres niepewności skłoni także inwestorów do opuszczenia rozwijających się gospodarek, takich jak Polska.