Inflacja w maju wyhamowała
Po dwumiesięcznej stabilizacji w maju nastąpiło wyhamowanie rocznego wskaźnika inflacji do 1,9 proc. Stało się tak mimo bardzo wysokich cen owoców (truskawek, czereśni), do których przyczyniły się tegoroczne przymrozki. Z drugiej strony w maju nastąpił solidny spadek cen paliw na stacjach, co w dużej mierze bilansowało ewentualne wzrosty cen w kategorii „żywność i napoje alkoholowe”, tudzież w innych kategoriach – komentuje Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego.
W kolejnych miesiącach poziom wskaźnika CPI może nadal oscylować w okolicach 1,9 proc. r/r, a najwyższym poziomem do jakiego może dotrzeć, jest w mojej ocenie 2,0-2,1 proc. r/r. W końcu roku bardzo prawdopodobne jest schodzenie inflacji w kierunku 1,5 proc. r/r. To z kolei oznacza, że w całym 2017 roku średnia inflacja może znaleźć się poniżej 2,0 proc. - napisała w komentarzu Kurtek.
Dodaje, że opublikowane dziś dane, najpierw te poranne dotyczące struktury wzrostu PKB w pierwszym kwartale, a potem te o inflacji w maju, utwierdzają w przekonaniu, że w tym roku nie zmienione zostaną stopy procentowe NBP.
Nadal bowiem inwestycje nie znalazły się jeszcze na plusie, a wzrost cen w gospodarce jest ograniczony. Do pierwszej podwyżki stóp może dojść, w mojej ocenie, najwcześniej w drugiej połowie 2018 r. - uważa Kurtek.
Jak ocenia Piotr Dmitrowski, ekonomista BGK, w maju – podobnie jak w poprzednich miesiącach – największy wpływ na wzrost cen towarów i usług miały paliwa.
To ich niższa dynamika przełożyła się na zmianę całego indeksu. W pozostałych komponentach różnice w stosunku do poprzedniego miesiąca zapewne nie były duże. Oczekujemy, że indeks cen bazowych pozostanie w maju na poziomie niezmienionym w stosunku do kwietnia (0,9 proc. rdr) – napisał w komentarzu Dmitrowski.
Podobnie on ocenia, że dane o inflacji pozostaną dla RPP neutralne.
Ostatnie odczyty CPI nie zaskakują i są względnie zbieżne z projekcją NBP. Pasują do powszechnych oczekiwań, że po najbliższym posiedzeniu Rady w przyszłym tygodniu nie ulegnie zmianie ani komunikat, ani ton wypowiedzi na konferencji prasowej prezesa NBP, sygnalizujący długi horyzont stabilizacji stopy referencyjnej na dotychczasowym poziomie.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.