Opinie

autor: www.sxc.hu
autor: www.sxc.hu

„Bank of Amazon”?

Jerzy Bielewicz

Jerzy Bielewicz

Finansista, doradca w Departamencie Zagranicznym NBP, były prezes stowarzyszenia "Przejrzysty Rynek". Absolwent IP Business School na Uniwersytecie Western Ontario, były doradca Goldman Sachs i Royal Bank of Canada, specjalista w dziedzinie negocjacji z bankami w imieniu przedsiębiorstw. Autor wyraża własne opinie, a nie oficjalne stanowisko NBP

  • Opublikowano: 9 listopada 2017, 07:40

    Aktualizacja: 9 listopada 2017, 07:41

  • 2
  • Powiększ tekst

Czy rolę banków w epoce cyfrowej przejmą firmy dominujące w sieci?

Przed tygodniem w artykule pod tytułem „Handel i ekonomia w wirtualnym świecie bez granic państwowych” (znajdziesz tu nieśmiało wspomniałem o dążeniu potentatów cyfrowych (Amazom, Google, Alibaba) do wejścia na rynek bankowy tj. uzyskania prawa do gromadzenia depozytów, by na bazie tak gromadzonego kapitału, udzielać kredyty kupieckie swoim klientom przy zakupach w sieci.

Oczywiście, byłby to tylko pierwszy krok do pełnej działalności bankowej. Drugi krok w strategii na drodze do tego celu, to z całą pewnością przejęcie rynków hurtowych w różnych sektorach: od komponentów po surowce. Trzecim pełna już obsługa bankowa przedsiębiorstw wytwórczych działających w realnej gospodarce. Słowem: bingo!

Nie wybiegajmy jednak tak daleko w przyszłość… Póki co w światowym obiegu medialnym pojawiły się dziś dwie znaczące informacje. Pierwsza pochodzi z serwisu Bloomber i artykułu pod tytułem: „Bank of Amazon? Regulatorzy testują możliwość połączenia bankowości z handlem” (w oryginale: „Bank of Amazon? Regulator Floats Idea of Merging Banks and Commerce”). Drugą z nich w artykule „Fintechowy start-up Rewolut chce być bankiem i wystąpił o europejską licencje na prowadzenia działalności bankowej” (w oryginale: Fintech start-up Revolut aims to become a bank as it applies for European license) zamieścił serwis Yahoo Finance.

Oba artykuły polecam zainteresowanym handlem i ekonomią w w wirtualnym świecie bez granic. Przy czym co szczególnie cenne to informacja, że Rewolut to spółka litewska i  jeśli uzyska swą licencję bankową obowiązującą w całej UE, to otrzyma ją od Banku Centralnego Litwy… To świetny przykład strategii wejścia na rynek europejski niejako tylnymi drzwiami… Godny polecenia również decydentom w naszym kraju.

Oczywiście polecam również własny artykuł w temacie pod tytułem „Polska Dygitalna”, który ukazał się w bieżącym wydaniu Gazety Bankowej. Nakreślam w nim jedną z możliwych strategii cyfryzacji systemu finansowego Państwa, która bierze pod uwagę między innymi narastające zagrożenia w cyberprzestrzeni.

Powiązane tematy

Komentarze