Rynek ropy ponownie przypomina o sobie
Trwa największy tygodniowy rajd wzrostowy na rynku ropy naftowej od miesiąca. Baryłka typu WTI od początku tygodnia zyskała niemalże 3 proc., co jest największą stopą zwrotu od ostatniego tygodnia maja.
Tylko dziś do godziny 16:50 zwyżka wyniosła niemalże 2 proc., a poziom 49 USD za baryłkę WTI został przełamany. Kupującym czarne złoto pomogły dane dotyczące zmiany zapasów tego surowca w USA. Już wczoraj wieczorem American Petroleum Institute (API) podało, że tygodniowa zmiana zapasów ropy wyniosła -3,9 mln baryłek przy rynkowym konsensusie na poziomie -2,3 mln.
Dziś z kolei poznaliśmy dane EIA (Energy Information Administration), które także dotyczyły tygodniowej zmiany zapasów m.in. czarnego złota. Z publikacji wynika, że skurczyły się one o -4,1 mln baryłek, co jest szóstym tygodniowym spadkiem z rzędu. Konsensus rynkowy zakładał spadek o -2,3 mln. To właśnie po publikacji tych danych notowania baryłki WTI wystrzeliły powyżej 49 USD, gdzie przed publikacją znajdowały się przy poziomie 48,50 USD.
Należy zauważyć również, że rynek ropy ignoruje ostatnie umocnienie amerykańskiej waluty oraz oczekiwane, bardziej globalne, spowolnienie gospodarcze, co pokazały na początku miesiąca szacunki Banku Światowego, który ściął na 2016 rok prognozę globalnego wzrostu z 2,9 proc. do 2,4 proc. Z drugiej jednak strony notowania czarnego złota nie mogły utrzymać się w ostatnim czasie nad barierą 50 USD, przy której to z kolei na rynek mają włączać się amerykańscy producenci tego surowca z łupków.
