Morawiecki: Artykuł "GW" jest pełen piramidalnych insynuacji
Artykuł „Gazety Wyborczej” jest pełen dość piramidalnych insynuacji i konstrukcji - powiedział we wtorek w Świercze (woj. mazowieckie) premier Mateusz Morawiecki. Radziłbym przeczytać oświadczenie Banku Santander dot. tego kto i w jaki sposób podejmuje decyzje dot. sprzedaży nieruchomości - dodał
W poniedziałkowym wydaniu „Gazety Wyborczej” pojawił się artykuł Śledztwo „Wyborczej”: działka Morawieckich i grupa trzymająca kamienice BZ WBK poświęcony sprzedaży nieruchomości przez Bank Zachodni WBK, którego prezesem w latach 2007-2015 był premier Mateusz Morawiecki. Według autorów publikacji, sprzedane przez bank nieruchomości w różnych częściach kraju trafiły do osób i firm związanych z biznesmenem Pawłem Marchewką (twórcą firmy z branży gier komputerowych Techland), który, jak napisała „GW”, wyłożył pieniądze na zakup działki we Wrocławiu, którą żona premiera Iwona Morawiecka sprzedała latem 2021 roku. „Gazeta” powołując się na biegłą sądową, twierdzi, że działka sprzedana została wielokrotnie poniżej cen rynkowych.
Autorzy artykułu piszą, że spółka założona przez małżeństwo Marchewków, „a także firmy ich przyjaciół i wspólników” od lat zajmują się skupowaniem nieruchomości należących w przeszłości do banku BZ WBK.
Premier pytany był we wtorek na konferencji prasowej w Świerczach (woj. mazowieckie) o to, czy w momencie, kiedy był prezesem Banku Zachodniego WBK miał wpływ i podejmował decyzje związane ze sprzedażą nieruchomości należących do banku oraz o to, czy w rozwianiu jakichkolwiek wątpliwości nie byłaby pomocna decyzja o upublicznieniu majątku jego żony.
Muszę powiedzieć, że trochę zaczyna brakować mi czasu na czytanie tego typu opowieści, czy raczej bardzo karkołomnych konstrukcji dotyczących tego, co zrobił ktoś, kogo rzekomo znam albo może kogo w ogóle nie znam, ale kto spotkał kogoś, kogo kiedyś znałem, ale może nie znałem, albo może spotkałem 15 lat temu, bo tego dotyczy artykuł redaktorów - odpowiedział szef rządu.
Według niego, artykuł „GW” jest „pełen dość piramidalnych insynuacji i konstrukcji”. „A ponieważ pytanie pani redaktor dotyczyło banku to poradziłbym, żeby przeczytać wczorajsze oświadczenie Banku Santander dotyczące tego kto i w jaki sposób podejmuje decyzje w dużej korporacji, korporacji kierującej się zasadami ładu korporacyjnego, dotyczące sprzedaży nieruchomości” - podkreślił Morawiecki.
Myślę, że tam wszyscy ludzie, którzy mają chociaż odrobinę dobrej woli znajdą prawdę na temat tego, jak taki proces wygląda - dodał premier.
Czytaj też: Premier: Państwo powinno mieć serce dla potrzebujących pomocy
PAP/mt