Informacje

Krzysztof Tchórzewski (z lewej) podczas Ogólnopolskiego Szczytu Gospodarczego w Lublinie.** / autor: PAP
Krzysztof Tchórzewski (z lewej) podczas Ogólnopolskiego Szczytu Gospodarczego w Lublinie.** / autor: PAP

Tchórzewski: poradzimy sobie z kryzysem energetycznym

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 10 października 2022, 16:50

  • Powiększ tekst

Jeśli chodzi o gaz, jesteśmy w lepszej pozycji niż wiele innych krajów – dzięki Baltic Pipe - powiedział w poniedziałek poseł Prawa i Sprawiedliwości i były minister energetyki Krzysztof Tchórzewski podczas Ogólnopolskiego Szczytu Gospodarczego w Lublinie.

Wyzwań mamy przed sobą bardzo dużo, największym wzywaniem będzie sfinansowanie wydatków na zbrojenia. Dobrze byłoby, gdyby to było zrobione własnymi siłami, tutaj rola NBP jest nie do przecenienia, tak jak było w czasie pandemii. Mam nadzieję, że również jeśli idzie o finansowanie wydatków na zbrojenia, to NBP odegra istotną rolę. Druga sprawa to wygaszenie inflacji. Myśleliśmy, że jesteśmy na płaskowyżu, jeśli idzie o wzrost cen. Wydawało się, ze sytuacja zaczyna się normalizować. Wyskok do 17 proc. nas zaskoczył – powiedziała podczas Ogólnopolskiego Szczytu Gospodarczego w Lublinie członkini Narodowej Rady Rozwoju przy prezydencie RP, była członkini RPP Grażyna Ancyparowicz.

Z kolei poseł Prawa i Sprawiedliwości, były minister energii Krzysztof Tchórzewski mówił o wyzwaniach, jakie stoją przed Polską w kwestii energetycznej. Zwrócił uwagę, że Polska już wykonała zobowiązania dotyczące udziału OZE w mocach wytwórczych polskiej energetyki.

Łączna moc zainstalowana w polskiej energetyce to 58 GW. W tym ponad 20 GW to moce zainstalowane w OZE. Wykonaliśmy już zobowiązania, jeśli idzie o OZE, które powinniśmy zrealizować do 2025 r. Pod tym względem jesteśmy liderem. Mamy pewnie zaniedbania, jeśli idzie o różnorodność OZE, ale jeśli popatrzymy ma moc, to jest bardzo dobrze – stwierdził Krzysztof Tchórzewski.

Dodał, że nie można mówić o kryzysie związanym z węglem, jako że brakuje nam przede wszystkim węgla grubego, wykorzystywanego przez gospodarstwa domowe. Jego zdaniem ilość węgla, jaką się obecnie importuje, wystarczy nie tylko na potrzeby gospodarstw domowych w tym roku, ale także zaspokoi ona duża część potrzeb na rok przyszły.

Przyszły rok będziemy mieli całkowicie spokojny, jeśli idzie o węgiel. Jeśli patrzymy, jakie kryzysy pokonywaliśmy, to nie jesteśmy w kryzysie, ale w chwilowym załamaniu niektórych rynków w Polsce. Możemy zwiększyć wydobycie węgla na Śląsku, choć musimy to przedyskutować z Komisją Europejską, wobec której zobowiązaliśmy się do schodzenia z wydobyciem węgla. Musimy to schodzenie na kilka lat zatrzymać, jeśli chcemy utrzymać wzrost gospodarczy. Jeśli idzie o gaz, to jesteśmy w lepszej pozycji niż wiele innych krajów – dzięki Baltic Pipe, dzięki gazoportowi, a także dlatego, że jeśli zajdzie taka potrzeba, to możemy uruchomić morski gazoport. Myślę, że będziemy jednym z krajów, które poradzą sobie z kryzysem energetycznym z lekkim przysiadem, ale bez przewrotu - powiedział Krzysztof Tchórzewski.

Członek zarządu PKN Orlen Janusz Szewczak zwracał uwagę na znaczenie fuzji PKN Orlen z Grupą Lotos oraz z PGNiG w sytuacji, kiedy dochodzi do gwałtownych zmian cen na rynku energetycznym. W jego opinii duży podmiot jest w stanie lepiej reagować na takie zmiany oraz zapewniać bezpieczeństwo energetyczne.

Bardzo dobrze, że nam się udało w ramach środków zaradczych związanych z fuzją PKN Orlen i Lotosu zabezpieczyć dostawy ropy z Arabii Saudyjskiej, choć to wyśmiewano. W perspektywie nadchodzącego roku to opatrzność Boża, że się udało to dopiąć. To wcale nie było takie łatwe, co widać po tym, jak działają Saudyjczycy w kwestii wydobycia ropy w ramach OPEC. Mimo wszystko w Polsce udaje się utrzymać najniższe ceny paliw – stwierdził Szewczak.

PAP/RO

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych