Drogowcy dbają o zwierzęta. Nawet o nietoperze
Na drogach zarządzanych przez GDDKiA oraz koncesjonariuszy powstało 5624 przejść dla zwierząt, w tym 4187 przejść i przepustów dla małych zwierząt, m.in. płazów - poinformowała dyrekcja. Trasy przelotów nietoperzy zabezpieczają specjalne bramownice.
Spośród przejść dla zwierząt dużych i średnich 1202 stanowią tzw. konstrukcje dolne, a 226 - górne.
„Te ostatnie to duże obiekty inżynierskie nad autostradami lub drogami ekspresowymi, odpowiednio zaaranżowane, aby umożliwić zwierzętom przejście na drugą stronę drogi szybkiego ruchu” - wskazano w komunikacie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Jak wynika z przekazanych informacji, każdy odcinek nowo budowanej autostrady lub drogi ekspresowej powstaje na podstawie uzyskanej wcześniej decyzji środowiskowej, która precyzuje lokalizację i typ infrastruktury ochrony środowiska, w tym przejść dla zwierząt, a także działania naprawcze i kompensacyjne.
„Kwestie związane z ukształtowaniem terenu i przebiegiem drogi mają duży wpływ na wybór przejścia dolnego (pod drogą) lub górnego (nad drogą). Natomiast zaobserwowane w danym miejscu gatunki zwierząt oraz przebieg szlaków migracyjnych wskazują na to, jakim zwierzętom ma ono służyć - dużym, średnim czy małym. Zwierzęta często migrują wzdłuż rzek, dlatego mosty nad nimi są celowo wydłużane, aby umożliwić migrację zwierząt wzdłuż cieków wodnych” - poinformowano.
Koszty ochrony środowiska to 11 proc. całych wydatków na budowę drogi
Na odcinkach przebiegających przez obszary leśne lub pola na równinach oraz w korytarzach migracyjnych zwierząt budowane są górne przejścia, co - jak zaznaczono - zwiększa koszt budowy w porównaniu do realizacji trasy bez takich obiektów.
„Można przyjąć, że średni koszt realizacji wszystkich urządzeń ochrony środowiska (przejść dla zwierząt, ogrodzeń drogowych i herpetologicznych, systemu odwodnienia i ekranów przeciwhałasowych), to ok. 11 proc. łącznych kosztów budowy dróg szybkiego ruchu. Przy czym sam koszt przejść dla zwierząt stanowi ponad 6,5 proc. Z analizy dostępny danych wynika, że średni koszt górnego przejścia dla zwierząt to ok. 11 mln zł” - podała GDDKiA.
Ogromne i zaawansowane konstrukcje
Jak zauważyła Dyrekcja, niektóre przejścia dla zwierząt są ogromnymi i zaawansowanymi inżynieryjnie konstrukcjami. W komunikacie wskazano jako przykład przejście nad oddanym dwa lata temu odcinkiem drogi ekspresowej S5 na północ od Bydgoszczy. „W okolicy Borówna powstało górne przejście dla zwierząt o długości 120 m i szerokości 50 m. Przechodzi ono nad dwiema jezdniami trasy głównej, dwiema jezdniami rozprowadzającymi i dwiema dwukierunkowymi drogami lokalnymi. Z kolei na drodze S19, pomiędzy Janowem Lubelskim i Niskiem, górne przejście w okolicy Zdziar w województwie podkarpackim zbudowano nad dwiema jezdniami drogi ekspresowej, wąskimi drogami technicznymi i drogą wojewódzką. Ma blisko 117 m długości i 55 m szerokości” - wyjaśniła GDDKiA.
Powierzchnia przejścia dla zwierząt obsiana jest trawą i roślinami motylkowymi, obsadzona drzewami i krzewami w formie kęp. Układane są również karpy i głazy, co ma to na celu wabienie zwierząt w otoczenie przejścia i zapewnienie im osłony, a jednocześnie stanowi barierę dla pojazdów i ogranicza korzystanie z tych przejść przez ludzi.
Specjalna ochrona dla nietoperzy
Specjalne rozwiązania przeznaczone są również do ochrony nietoperzy. Nad dwoma odcinkami dróg ekspresowych - S3 pomiędzy Szczecinem i Gorzowem oraz S8 pomiędzy Wieluniem i Złoczewem (woj. łódzkie), zainstalowano specjalne bramownice. „Wcześniej podobne rozwiązanie testowano jedynie w Anglii, ale tam bramownicę zbudowano nad zwykłą, a nie nad wielopasmową, dwujezdniową drogą” - podkreśliła GDDKiA.
Bramownice ulokowano w miejscach, w których szlaki migracyjne nietoperzy przecinają się z drogami ekspresowymi. Są to konstrukcje o kształcie litery „Y”. Między ich ramionami rozpięte są specjalne siatki ochronne o oczkach nie większych niż 5x5 cm. Zadaniem bramownic jest skłonienie nietoperzy do zwiększenia pułapu lotu, by mogły bez szwanku przelecieć nad drogą.
Ruch zwierząt jest monitorowany
GDDKiA podkreśliła, że skuteczność rozwiązań służących ochronie zwierząt jest stale weryfikowana, a informacje z monitoringu wskazują, że większość przejść (zarówno górnych, jak i dolnych) jest intensywnie wykorzystywana. „Widać to na zdjęciach i filmach, które zamieszczamy w mediach społecznościowych. Np. fotopułapka umieszczona na przejściu nad drogą ekspresową S61, zarejestrowała przejście rysia. To skryte i rzadko występujące zwierzę trudno jest zaobserwować, a tym bardziej zarejestrować za pomocą kamery” - zaznaczono.
W wyjątkowych sytuacjach, np. podczas rozprzestrzeniania się afrykańskiego pomoru świń (ASF), przejścia dla zwierząt mogą również selektywnie ograniczać migrację dzików, by nie mogły przenosić groźnego dla trzody chlewnej wirusa. „Przed kilku laty GDDKiA, zgodnie z rozporządzeniami wojewodów, ustawiła specjalne wygrodzenia w przejściach na niektórych ciągach dróg. Wygrodzenia zostały tak stworzone, aby powstrzymywały głównie dziki, nie ograniczając jednak migracji innym zwierzętom” - wskazano w komunikacie.
GDDKiA poinformowała, że w okolicach węzłów przy drogach szybkiego ruchu czasem mogą się pojawiać dzikie zwierzęta lub zabłąkane psy, ponieważ wjazdy na drogę szybkiego ruchu nie mogą być ogrodzone. Dyrekcja apeluje o telefoniczne powiadomienie o takich przypadkach służb za pośrednictwem nr. tel. 19 111 Informacji Drogowej GDDKiA.
PAP, sek
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Złoto Glapińskiego. Kolejne tony kruszcu w skarbcu NBP
Ukraina „zbroi” rolnictwo. Chce żywić 600 mln ludzi!
Plan resortu klimatu zagraża Polsce. „Niewykonalny”
»» Były prezes Orlenu Daniel Obajtek o dramatycznej obecnie kondycji paliwowego koncernu - oglądaj na antenie telewizji wPolsce24