51 ofiar śmiertelnych tornada w tym 20 dzieci
Co najmniej 51 osób, w tym 20 dzieci, zginęło na skutek tornada, które w nocy z poniedziałku na wtorek (czasu polskiego) przeszło nad przedmieściami Oklahoma City na południu USA, niszcząc dwie szkoły, szpital i setki domów - podały źródła medyczne.
Tornado uderzyło ok. godz. 16 (22 czasu polskiego) w 55-tysięczną miejscowość Moore na południowych przedmieściach Oklahoma City. Towarzyszyły mu wiatry wiejące z prędkością nawet 230 km na godz.; lej tornada był szeroki na ok. 1,6 km. Wichura zostawiła po sobie pas zniszczeń szeroki na 3 km.
Na dotkniętym obszarze zespoły ratunkowe i ochotnicy zaczęli przekopywać się przez sterty gruzu, poszukując ocalałych. Władze stanowe już zapowiedziały, że akcja ratunkowa będzie kontynuowana przez całą noc.
Wichura spowodowała ogromne szkody, w niezwykle szybkim tempie dewastując całe dzielnice i niszcząc setki budynków, w tym szkołę podstawową Plaza Towers, gdzie tornado zerwało dach i przewróciło ściany.
Według CNN w chwili nadejścia tornada w szkole przebywało ok. 75 dzieci. Wiele ocalałych dzieciudało się wydostać spod gruzów; obecnie trwają poszukiwania około 20.
Wśród 51 zabitych osób jest co najmniej 20 dzieci - podał stanowy urząd medycyny sądowej, zastrzegając, że liczba zabitych może jeszcze wzrosnąć. W pobliskich szpitalach po przejściu tornada znalazło się ponad 120 osób, w tym ok. 70 dzieci.
Z medialnych doniesień wynika, że tornado uderzyło także w inną szkołę i szpital, ale brak doniesień o ofiarach i szkodach.
Policja ostrzega mieszkańców, by uważali na przewrócone słupy energetyczne i pozrywane przewody gazowe.
Koncerny energetyczne oceniają, że po przejściu tornada bez prądu zostało blisko 40 tys. osób.
W rozmowie telefonicznej z gubernator Oklahomy Mary Fallin prezydent Barack Obama powiedział, że skierował na dotknięte obszary pomoc, m.in. za pośrednictwem Federalnej Agencji Zarządzania Kryzysowego (FEMA). Prezydent jest na bieżąco informowany o rozwoju sytuacji - podał Biały Dom.
Przejście tornada w poniedziałek było zapowiadane przez synoptyków. Dzień wcześniej kilkanaście tornad przeszło nad amerykańskim Środkowym Zachodem, zabijając dwie osoby i powodując obrażenia u ponad 20. Najbardziej dotknięte zostały stany Oklahoma, Kansas, Iowa i Illinois.
3 maja 1999 roku przez Moore przeszło inne tornado; jak ustalono, towarzyszące mu wiatry wiały z największą prędkością kiedykolwiek zmierzoną przy powierzchni Ziemi.
PAP