Informacje

fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay
fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay

Rada eksperta: Leki na alergie pomagają w walce z wirusem

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 26 marca 2020, 08:21

  • Powiększ tekst

Ok. 10 proc. pacjentów chorych na astmę odkłada lekarstwa, w tym sterydy, w obawie przed spadkiem odporności i zakażeniem koronawirusem - wynika z obserwacji krakowskich alergologów. Prof. Ewa Czarnobilska przestrzega pacjentów, że takie decyzje będą mieć skutek przeciwny.

Pacjenci myślą, że sterydy wziewne, +donosowe+, które przyjmują z powodu astmy oskrzelowej, alergicznego nieżytu nosa, obniżają odporność, i w związku z tym łatwiej zarażą się koronawirusem, dlatego część z nich odstawiła leki. Rezultat jednak będzie odwrotny” - powiedziała PAP prof. Ewa Czarnobilska, alergolog, małopolski konsultant wojewódzki w dziedzinie alergologii.

Z obserwacji lekarzy Centrum Alergologii Klinicznej Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie wynika, że ok. 10 proc. chorych obawia się przyjmowania leków na astmę oskrzelową.

Prof. Czarnobilska przestrzega, że odstawienie leków doprowadzi do zaostrzenia alergii (astmy, kataru alergicznego, zapalenia spojówek) i spowoduje osłabienie organizmu. „Samowolne odstawienie leków jest bardzo niebezpieczne. Pojawi się duszność wywołana astmą. Jeśli zaś dodatkowo dojdzie do zakażenia koronawirusem, to życie chorego będzie bezpośrednio zagrożone” - wyjaśniła.

Prof. Czarnobilska podkreśliła, że wiosna może być szczególnie uciążliwa dla alergików. Niedawno pyliła olcha i leszczyna, zbliża się pylenie brzozy. „Zachęcam pacjentów do rejestracji na telekonsultacje ze swoimi lekarzami” - powiedziała.

Ze względu na epidemię koronawirusa badania spirometryczne (pomiar oddechu) są ograniczone tylko do pilnych przypadków. Alergolog zachęca chorych do samodzielnego badania pikflometrem, który można dostać w aptece.

Prof. Czarnobilska zwróciła też uwagę na problem osób z atopowym zapaleniem skóry, które już po jednym myciu rąk płynem dezynfekującym mogą mieć rany. Częste mycie i odkażanie dłoni, nie tylko w tej grupie pacjentów, może prowadzić do uszkodzenia naskórka, złuszczania, zaczerwienia i pieczenia. „Ważna jest regularna pielęgnacja skóry dłoni, natłuszczanie zwłaszcza na noc” - wyjaśniła.

Według badania „Epidemiologia Chorób Alergicznych w Polsce” (ECAP) na alergię cierpi ok. 40 proc. Polaków.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych