Przywódca "Psychofansów" miał zlecić zabicie prokuratora
Do Sądu Okręgowego w Krakowie trafił akt oskarżenia przeciwko Maciejowi M. ps. Maślak. Lider bojówki pseudokibiców Ruchu Chorzów „Psychofans” miał m.in. zlecić zabójstwo prokuratora, który prowadził śledztwo przeciwko jego grupie
Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do Sądu Okręgowego w Krakowie 4 grudnia. Maciejowi M. „Maślak” prokurator z Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie zarzucił m.in. nakłanianie do zabójstwa prokuratora, który prowadził śledztwo przeciwko „Psychofansom”.
Czytaj też: Neofaszyści i radykalne grupy kibiców starli się z policją [GALERIA]
Czytaj też: Japonia nie poddaje się - test olimpijski z pełną widownią
Maciej M., lider „cechującej się wysokim stopniem brutalności” grupy miał planować odebranie życia oskarżycielowi publicznemu w latach 2014-2015. Wówczas toczyło się przeciwko niemu sprawa przed sądem w Gliwicach i obawiał się skazania na wysoką karę. Gdy sąd wypuścił „Maślaka” z aresztu, zaczął robić rekonesans, obserwował prokuratora i ustalał dogodne miejsce zamachu na jego życie. Śledczy dotarli do dwóch członków „Psychofansów”, którzy byli przez „Maślaka” nakłaniani, żeby „uciszyli” prokuratora.
Kolejny zarzut, z jakim Maciej M. zmierzy się przed sądem, to nakłanianie do spalenia około 100 tomów akt z postępowania toczącego się w gliwickim sądzie. „Maślak” miał ustalić, gdzie i w jaki sposób są przechowywane obciążające „Psychofansów” materiały, którędy są przewożone na salę rozpraw i wyznaczył członka gangu, który ma dokonać ich spalenia. Maciej M. nie zrealizował swoich planów, ponieważ razem z innymi członkami grupy został ponownie zatrzymany – podała PK.
Maciej M. próbował także wydłużać postępowanie sądowe, przedstawiając fałszywe zaświadczenia lekarskie dotyczące jego stanu zdrowia. Z tego samego sposobu korzystali inni członkowie grupy. Proceder został ujawniony, a wobec lekarzy i korzystających z ich usług „Psychofansów” został już skierowany akt oskarżenia.
Tym razem „Maślakowi” grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
PAP/mt