Zamach na Kapitol? Sądy w USA są innego zdania!
Choć na początku roku administracja nowego prezydenta USA Joe Bidena głośno mówiła o „próbie zamachu stanu” jakiej mieli dopuścić się zwolennicy Trumpa wchodząc na Kapitol, to amerykańskie sądy nie podzielają tego przekonania.
Według informacji uzyskanych przez Politico amerykańskie sądy są ostrożne z oskarżeniami wobec osób, które wkroczyły do Kapitolu na początku roku, przed oficjalnym zaprzysiężeniem Joe Bidena.
Choć administracja Demokratów lansowała tezę o zamachu stanu, to sądy wcale nie zamierzają wydawać wyroków skazujących. W większości przypadków protestujący obłożeni mają zostać co najwyżej grzywną lub, częściej, mają mieć umorzone sprawy.
Jak wskazuje jeden z zajmujących się sprawą prawników:
Co w sytuacji osób, które protestowały pokojowo, wkroczyły do Kapitolu na piętnaście minut i wyszły wyproszone przez policję? Na pewno nie zapadnie względem takich osób wyrok skazujący.
Potwierdzają to dane uzyskane przez portal Breitbart z których wynika, iż na 230 oskarżonych tylko kilka osób może otrzymać rzeczywiste wyroki więzienia. 57 osób ma już potwierdzone wyroki uznające ich działania za co najwyżej - wykroczenie (głównie wejście na teren prywatny).
Tak oto sypie się narracja o strasznym zamachu stanu zwolenników Trumpa.
Politico/ Breitbart/ as/