Opinie

Rys. Marek Liberski
Rys. Marek Liberski

Standaryzacja łapówek

Marek Liberski

Marek Liberski

Rysownik, satyryk

  • Opublikowano: 13 lutego 2014, 12:02

  • Powiększ tekst

Kilka ogólnych refleksji będących pokłosiem kolejnej porcji informacji dotyczących tzw. infoafery. Wszyscy zorientowani nieco w gospodarczych aspektach funkcjonowania państwa mają już świadomość, że z ery rządów PO wyjdziemy mniej więcej w takim stanie, jak Węgry z epoki Ferenca Gyurcsány’ego, który doprowadził je wraz z kumplami na skraj bankructwa i całkowitej ekonomicznej zależności. Nie ma potrzeby przytaczania skądinąd oficjalnych danych, tym bardziej, że większość oficjalnych wskaźników stanu naszej gospodarki raczej ukrywa istotne fakty, niż je prezentuje.

Pytanie (w sytuacji, kiedy nawet słabo wykształcony ekonomista wie, co należałoby zrobić), dlaczego brak jest ważnych reform nie stanowi żadnej tajemnicy. Uczciwa reforma państwa rozbije tę fasadową, klientystyczną demokrację. Dlaczego klientystyczną? Albowiem elektorat głosujący na obecny parlamentarny układ to oczywiście głównie (poza paroma niepiśmiennymi i czytającymi bez zrozumienia) klienci pałacowych faworytów. Tzw. dwór, kamaryle, zarządcy pałacowi, czeladna, stajnie i ta część dostatnich rzemieślników, która lokuje się jeszcze w murach miejskich i jest przez monarchę ochraniana, nie za darmo oczywiście. Ich lojalność została kupiona. Reszta, ta poza murami, która reform potrzebuje nie mieści się w królewskich planach. A jako, że jest zatomizowana, podzielona biedą i waśniami o resztkę z pańskiego stołu, nie jest w stanie temu układowi zagrozić.

Chcąc, więc ludowi prostemu ulżyć i uczynić to, żeby i on miał, chociaż minimalny dostęp do monarszego mankietu proponujemy absolutne minimum, jakim jest zestandaryzowanie łapówek. Niech ministrowie królewscy, a jest ich niemało opracują jakiś cennik, wyślą go do akceptacji do Brukselskiego suwerena i szybką ścieżką legislacyjną, z której jesteśmy znani w świecie wprowadzą go w życie. Być może zyskamy przez to, chociaż jedną noc spokojną w roku więcej i jeden dzień wcześniej będziemy świętować dzień wolności podatkowej uwzględniwszy ogólny spadek kosztów, jakie ponosimy w kontaktach z państwem.  I okolicznościowy kuplet:

 

 

Od standardów no to ci są,
Którzy wymyślili ISO,
Żeby wszystko miało miarę,
A klient, by dawał wiarę,

Że to, co jest zmierzone,
Ocenione i zważone
Pozbawiło cię obawy.
Dało pewność biegu sprawy.

W czynie, więc obywatelskim
I w nastroju już nie sielskim
Przed korupcją się ratujmy,
Więc ją zestandaryzujmy.

Żeby zawsze pewnie wiedzieć,
Że czy stoisz, czy masz siedzieć,
Ktoś nie chcąc za dużo stracić
Tyle samo będzie płacić.

Jakaś miara nie plebejska
Jedna stawka europejska,
Żeby obowiązkiem była
Razem też zaspokoiła

Petentów i urzędników.
Wtedy również i wyników
Lepszych można oczekiwać
I wzajemnie państwo kiwać.

www.galerialiber.pl

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych