Analizy

Risk-on na GPW. Banki rosną jak na drożdżach

źródło: Ryszard Rusak, dyrektor inwestycyjny ds. akcji Union Investment TFI

  • Opublikowano: 13 lutego 2017, 10:17

  • Powiększ tekst

Na warszawskiej giełdzie trwa okres risk-on. Inwestorzy wykupują polskie akcje, dyskontując to, co może wydarzyć się za rok, a nawet później. Na GPW najbardziej wyróżniającym się sektorem są obecnie banki. W tym roku indeks WIG-banki urósł już o kilkanaście procent. I to pomimo faktu, że opublikowane dotąd wyniki finansowe banków za IV kwartał 2016 roku są tylko nieznacznie lepsze od oczekiwań.

Bankom sprzyja globalny sentyment

Wzmożone zainteresowanie akcjami banków obserwujemy nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Dlaczego? Inwestorzy oczekują, że w obliczu dynamicznie rosnącej inflacji banki centralne zaczną podnosić stopy procentowe. To z kolei przełoży się na wzrost marży odsetkowej banków, a w rezultacie na ich przyszłe zyski. Dobre perspektywy to nie wszystko. Inwestorów kuszą też ceny. Akcje liderów hossy z ostatnich lat – w tym spółek high-tech, IT czy producentów dóbr luksusowych, są już bardzo drogie. Na ich tle banki są wycenione relatywnie atrakcyjnie.

Lokalne czynniki też na plus

Dynamiczne wzrosty cen akcji banków z GPW mają również swoje lokalne źródło. Bankom sprzyja dobra kondycja polskiej gospodarki, która idzie w parze z relatywnie wysokim poziomem udzielanych kredytów. Nie bez znaczenia jest też spadek ryzyka związanego z radykalnym rozwiązaniem kwestii kredytów we frankach szwajcarskich. Obecnie najbardziej prawdopodobny jest łagodniejszy scenariusz – zwrot spreadów klientom. Koszty takiej operacji dla całego sektora bankowego wyniosą kilka miliardów złotych.

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.