Analizy

Rynki finansowe - zdjęcie ilustracyjne.  / autor: Pixabay
Rynki finansowe - zdjęcie ilustracyjne. / autor: Pixabay

Czy szczepionka umocni złotego?

Przemysław Kwiecień,Główny Ekonomista XTB

  • Opublikowano: 17 listopada 2020, 10:58

  • Powiększ tekst

Dokładnie tak jak w ubiegłym tygodniu tydzień rozpoczął się od informacji o kolejnej skutecznej szczepionce, tym razem ze strony Moderny. Reakcja rynku była jednak już zdecydowanie mniej euforyczna. Złoty jest słabszy niż wczoraj rano.

Wydawało się, że rewelacji od konsorcjum Pfizer/BioNTech nie da się przebić, jednak Modernie to się udało, przynajmniej na papierze. Nie chodzi tu nawet o samą skuteczność (zgodnie z zapowiedziami bliską 95 proc.), a bardziej o mniejsze wymagania dotyczące przechowywania, co ma ułatwić logistykę.

Wszystko wskazuje zatem na to, że przyszły rok będzie rokiem powszechnego szczepienia się – przynajmniej w USA, bo tam na początek zostaną dostarczone największe ilości szczepionek. Tym razem jednak reakcja rynków była mniej euforyczna niż ostatnio. Po części rynek skonsumował dobre informacje już przez tydzień, a dodatkowo dr Fauci już w ubiegłym tygodniu sugerował, że dane dotyczące szczepionki Moderny będą równie obiecujące, co w przypadku Pfizera.

Pytanie: co dalej? Rynki akcji wykonały ogromny ruch w mniej niż 3 tygodnie – przykładowo hiszpański Ibex35 odnotował wzrost o niemal 30%! Z drugiej strony bieżąca sytuacja nadal jest trudna. W Niemczech dyskutuje się o zaostrzeniu restrykcji i choć na razie nie ma to zgody większości władz landów, kanclerz Merkel zapowiedziała, że do tematu trzeba będzie prawdopodobnie wrócić w kolejnym tygodniu.

W USA tylko wczoraj odnotowano 162 tys. nowych przypadków, a są to dane „weekendowe”, czyli zazwyczaj zauważalnie niższe. Dlatego dane w ciągu kolejnych kilku dni mogą być kluczowe i przesądzić o kolejnych restrykcjach, po obydwu stronach Atlantyku.</p> <p>Na walutach podobnie jak w ubiegłym tygodniu reakcja jest mniejsza. Wydawałoby się, że powinna być niekorzystna dla dolara i w ubiegłym tygodniu był to czynnik wspierający wzrosty na EURUSD, ale były one niewielkie, zaś wczoraj pierwsza reakcja w ogóle była niewielka. W efekcie złoty jest słabszy niż wczoraj rano.

Czy informacje z ostatnich dni mogą mu pomóc? Teoretycznie tak – pełna normalizacja byłaby korzystna dla rynków wschodzących i ich niedowartościowanych walut. Ale droga do tego może być dość długa i wyboista, a z drugiej strony w krótkim okresie jest ryzyko, że z rynkowej euforii zejdzie trochę powietrza, a to dla złotego byłoby niekorzystne.

Dziś w kalendarzu potencjalnie najważniejsze dane w tym tygodniu – sprzedaż detaliczna w USA (14:30). Warto też zwrócić uwagę na notowania Tesli – wczoraj po zamknięciu sesji upubliczniono informację, że spółka wejdzie w grudniu do indeksu S&amp;P500. O 9:50 euro kosztuje 4,4852 złotego, dolar 3,7792 złotego, frank 4,1471 złotego, zaś funt 4,9967 złotego.

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.