Błaszczak: Krajobraz bezpieczeństwa w Europie ulega pogorszeniu
Krajobraz bezpieczeństwa w Europie ulega wyraźnemu pogorszeniu w wyniku polityki Rosji, określanej przez stałe budowanie potęgi militarnej, bezpośrednie czy pośrednie zagrożenia używane w relacjach zagranicznych i inne formy testowania naszej odporności - podkreślił szef MON Mariusz Błaszczak
Minister obrony narodowej, który we wtorek wziął udział w otwarciu Warsaw Security Forum w Warszawie w swym wystąpieniu zauważył, że dobrym punktem wyjścia dla określenia wszelkich koncepcji i priorytetów obronnych jest zawsze wstępna uczciwa ocena.
Dziś jest ona jeszcze ważniejsza, w czasach, gdy środowisko bezpieczeństwa w Europie i innych regionach stało się bardziej zmienne i mniej przewidywalne, niż jeszcze kilka lat temu. (…) Nie wiemy dokładnie, w jaki sposób rozwiną się wydarzenia, ale dokładnie z tego powodu musimy być przygotowani na różne scenariusze, nawet takie, które są trudne i niepożądane - wskazał minister.
Według niego tu, w Europie krajobraz bezpieczeństwa ulega wyraźnemu pogorszeniu w wyniku polityki Rosji, określanej przez stałe budowanie potęgi militarnej, bezpośrednie czy pośrednie zagrożenia używane w relacjach zagranicznych, podobnie jak inne formy testowania naszej odporności, które niestety stają się nową normalnością dla otoczenia Rosji.
„Wzrost siły militarnej w zachodnim obwodzie wojskowym, w okręgu Morza Bałtyckiego, ale także w rejonie Morza Czarnego, Arktyki, któremu towarzyszy coraz bardziej wyszukany zestaw technik hybrydowych, powoduje coraz większe wyzwania bezpieczeństwa w Europie” - podkreślił Błaszczak.
Przywołał w tym kontekście rosyjskie ćwiczenia wojskowe Zapad tuż przy granicach NATO, będące - jak mówił - widoczną demonstracją siły wojskowej ze strony Rosji. Według ministra pokazały one „złożony zestaw narzędzi wojennych, wojskowych i innych Rosji dostępnych do działań w różnych domenach”. „Ćwiczenia te podkreślają przede wszystkim utrzymanie zdolności do kontrolowania, eskalacji konfliktu na granicy” - zaznaczył szef MON.
Wnioski, jakie stąd płyną, podkreślają m.in. wyzwanie polegające na wczesnej odpowiedzi naszego sojuszu, które należy zaadresować w sposób bardziej zdeterminowany - dodał Błaszczak.
Długookresowe inwestycje w obronność
Rząd jest zdeterminowany, aby kontynuować długookresowe inwestycje w obronność; Polska gotowa jest podjąć wkład w bezpieczeństwo NATO, zarówno indywidualny, jak i w postaci zaangażowanego członkostwa w strukturach międzynarodowych - podkreślił szef MON Mariusz Błaszczak.
Budujemy system obrony powietrznej opartej na bateriach Patriot, jak również na krajowych systemach krótkiego i bardzo krótkiego zasięgu. Te zdolności zapewnią lepszą ochronę naszym siłom, infrastrukturze krytycznej i najgęściej zaludnionym obszarom - powiedział szef MON we wtorek na otwarciu Warsaw Security Forum w Warszawie.
W kontekście zakupu amerykańskich samolotów F-35 Błaszczak stwierdził, że wyniesie to zdolności naszych sił powietrznych „na zupełnie nowy poziom”. Ponadto - dodał - nasza marynarka, przez dekady niedoinwestowana, zostanie znacząco wzmocniona nowymi okrętami, w tym trzema nowoczesnymi fregatami ze zdolnościami obrony powietrznej.
Dzięki tym wysiłkom liczebność i zdolności polskich sił zbrojnych zostały znacząco zwiększone. To jednak w żaden sposób nie kończy naszych planów i ambicji obronnych. Rząd jest zdeterminowany, aby kontynuować długookresowe, znaczące inwestycje w obronność zapewniając niezbędne strumienie finansowe razem z programami zdolności obronnych, które poprawią naszą zdolność odstraszania i obrony - powiedział szef MON.
Podkreślił, że Polska „jest otwarta na implementację tego ambitnego planu rozwoju zdolności obronnych w ramach wzajemnie korzystnej współpracy z sojusznikami”, a powinno mieć to na celu skuteczne wdrażanie zdolności operacyjnych, jak również długookresową współpracę w technologiach obronnych.
Nasze wzmocnione wysiłki obronne należy postrzegać także jako dodatkowy wkład Polski do bardziej sprawiedliwego podziału obciążeń wśród wszystkich członków wspólnoty euroatlantyckiej - powiedział Błaszczak. Według niego, „zaangażowanie Stanów Zjednoczonych musi być związane z gotowością partnerów europejskich do bardziej sprawiedliwej tych obowiązków i do wzmocnienia ich zdolności obronnych” -
Musimy wszyscy postrzegać samych siebie jako dostawców bezpieczeństwa. Synergia NATO i Unii Europejskiej jest kluczowa. Nowe działania Unii powinny pozostać istotnym elementem wzmacniania bezpieczeństwa Europejczyków, aby zapewnić bezpieczeństwo ich kontynentu - powiedział Błaszczak zaznaczając, że „ten proces nie powinien podważać roli NATO i nie powinien osłabiać więzi transatlantyckich”.
Szef MON zwracał także uwagę, że w dzisiejszym, złożonym otoczeniu bezpieczeństwa żaden kraj nie jest w stanie sam skutecznie prowadzić swojej polityki bezpieczeństwa, a „stabilność i bezpieczeństwo międzynarodowe można osiągnąć jedynie dzięki wysiłkom narodowym i ponadnarodowym”.
Polska gotowa jest podjąć swój wkład w bezpieczeństwo NATO - zarówno jako wkład indywidualny, jak i zaangażowane członkostwo w struktury międzynarodowe. Angażując się w inicjatywy NATO i będąc członkiem Unii Europejskiej Polska inwestuje, także indywidualnie, we własne bezpieczeństwo i obronność - tak, aby polskie siły zbrojne były gotowe i zdatne do realizacji swoich celów - jest to jeden z celów do których osiągnięcia nasz rząd jest absolutnie przywiązany - podkreślił minister obrony.
PAP/mt
Czytaj też: Izraelski program szpiegowski na celowniku mediów