INWAZJA NA UKRAINĘ
Ukraina: Niemcy nie dostarczyli ani jednej szt. ciężkiej broni
Ambasador Ukrainy w RFN Andrij Melnyk po raz kolejny zaapelował o szybkie dostarczenie broni obiecanej przez Niemcy. Ucieszyła go zapowiedź o wysłaniu broni na Ukrainę. „Jeśli jednak mamy być szczerzy, (…) na Ukrainę nie dostarczono do tej pory z Niemiec ani jednej sztuki ciężkiego sprzętu” - powiedział w telewizji ARD i ZDF.
Ambasador z zadowoleniem przyjął niedawną zapowiedź kanclerza Olafa Scholza dotycząca wysłania na Ukrainę broni, takiej jak system obrony powietrznej Iris-T. „Ale jeśli mamy być szczerzy, to po 100 dniach wojny, do tej pory na Ukrainę nie dostarczono z Niemiec ani jednej sztuki ciężkiego sprzętu” - zauważył w piątek w programie telewizyjnym. Pierwsza broń dotrze prawdopodobnie dopiero pod koniec czerwca.
Po 100 dniach wojny jest „tak wielu zabitych, tak wielu rannych, tak wiele zniszczonych rodzin” - powiedział Melnyk. „Mamy nadzieję, że Niemcy pomogą nam zakończyć tę wojnę”.
Andrij Melnyk, podkreślił, że głównym celem Ukrainy jest przywrócenie suwerenności terytorialnej - przynajmniej stanu sprzed rozpoczęcia wojny 24 lutego. Dodał też, że „nigdy nie wyrzekniemy się Krymu, to jasne”.
Ale trzeba być realistą - przyznał dyplomata. Ukraina widzi, z jaką siłą Rosja prowadzi wojnę napastniczą. Dlatego pierwszym celem jest odzyskanie terytoriów, które od 100 dni są okupowane przez Rosję.
Czytaj też: Rosyjska Flota Pacyfiku rozpoczęła manewry
PAP/kp