GPW bez euforii po starcie niemieckich gigantów
Akcje niemieckich gigantów Mercedesa, BMW, Volkswagena, Allianza i Simensa są już dostępne na warszawskiej GPW. Start rynku Global Connect nie zachwycił. Co prawda akcje zyskały, ale przy mizernych obrotach. Inwestorzy handlują tam akcjami zagranicznych spółek w polskich złotych – informuje portal Bankier.pl
Celem rynku Global Connect jest możliwość inwestowania w największe europejskie spółki, a wkrótce do oferty trafią firmy z rynku amerykańskiego – stwierdziła cytowana przez portal Izabela Olszewska, członek zarządu GPW, podczas konferencji prasowej.
Zaczynamy od 5 spółek, ale liczymy, że docelowo będzie ich nawet 100 – stwierdził prezes zarządu KDPW Maciej Trybuchowski.
Podczas konferencji dotyczącej rynku Global Connect wskazano, że akcje spółek również z innych niż Niemcy krajów pojawią się na przełomie dwóch pierwszych kwartałów 2023 r.
Giełda już miesiąc temu informowała o planowanym uruchomieniu rynku, przedstawiając jego organizację i rządzące nim zasady. Na początku rolę animatora rynku przyjął DM Santander, a do uczestnictwa w projekcie zgłosiły się DM BOŚ, Opera DM oraz ING Bank Śląski, później doszły także m.in. DM Erste Securities, DM Alior Banku i BM Pekao.
Jak czytamy, akcje spółek zagranicznych kwotowane są w polskich złotych. Zlecenia można składać przez istniejący lub nowy rachunek za pośrednictwem biur maklerskich. Obroty na Global Connect po 4 godzinach od startu przekroczyły 68 tys. zł., podczas gdy na głównym parkiecie wyniosły więcej niż 691 mln zł. Najwięcej drożały akcje Siemensa, i BMW, odpowiednio o 5,2 proc. i o 4,1 proc.
Najwyżej na Global Connect kwotowano akcje Allianz – 869 zł za papier, oraz Volkswagena – 600 zł.
Czytaj też: OSW o deklaracjach Scholza: Pekin zignoruje te puste słowa
bankier.pl/mt