Informacje

Grypa  / autor: Pixabay
Grypa / autor: Pixabay

Lekarze alarmują! To najcięższy sezon grypowy od 15 lat

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 5 stycznia 2024, 18:17

  • Powiększ tekst

Coraz trudniejsza sytuacja panuje w oblężonych włoskich szpitalach i placówkach pogotowia ratunkowego w związku z falą zachorowań na grypę i jej powikłania- informują media. Szerzącej się grypie sezonowej towarzyszą też przypadki Covid-19. Lekarze alarmują, że bardzo wielu młodych ludzi choruje na zapalenie płuc.

Punkty pogotowia pełne są przede wszystkim osób starszych z problemami z układem oddechowym. Wielu chorych musi czekać na miejsce w szpitalu. W tym roku to nie Covid-19 jednak powoduje największe zaniepokojenie, ale grypa. Stale rośnie liczba przypadków jej ciężkiego przebiegu.

Jednocześnie na początku roku notuje się coraz mniej hospitalizacji osób zakażonych SARS-CoV-2. W ostatnim tygodniu do szpitala z powodu koronawirusa trafiło o 16 procent mniej chorych niż w poprzednim.

Jest to najcięższy sezon grypowy od 15 lat”- powiedział dyrektor kliniki chorób zakaźnych w Genui profesor Matteo Bassetti.

Czytaj też: Baryłka ropy szaleje po Nowym Roku. Co dalej z cenami paliw?

Prezes włoskiej federacji placówek medycznych Giovanni Migliore podkreślił, że w obecnej fazie Covid-19 „ustępuje miejsca grypie”.

Duży niepokój lekarzy wywołuje jej ciężki przebieg u wielu młodych osób.

„Notujemy hospitalizacje z powodu zapalenia płuc u pacjentów zdrowych i młodych; w niektórych przypadkach konieczne jest nawet leczenie na intensywnej terapii”- zaznaczył Marco Falcone z oddziału chorób zakaźnych szpitala w Pizie.

Eksperci przyznają, że nie jest jasne, czy te szczególnie ostre formy są rezultatem spadku odporności na wirusa grypy po pandemii, czy też jego bardziej agresywnych wariantów.

Czytaj też: Szwecja bije rekordy zimna. Ceny prądu szaleją

PAP/kp

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.