Pięć lat szpiegowali, cztery lata dostali
Na kary po cztery lata więzienia skazał Sąd Okręgowy w Białymstoku Rosjanina i Białorusina, oskarżonych o prowadzenie działalności szpiegowskiej na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego. Cały proces, który w pierwszej instancji trwał blisko rok, odbywał się z wyłączeniem jawności. Wyrok nie jest prawomocny.
Obu oskarżonych sąd skazał na kary po cztery lata więzienia, na poczet orzeczonej kary zaliczył okres zatrzymania i aresztowania, zasądził też od obu opłaty i koszty postępowania w sprawie - poinformowało PAP w piątek biuro prasowe białostockiego sądu.
Zgodnie z obecnym brzmieniem art. 130 par. 1 Kodeksu karnego, kto bierze udział w działalności obcego wywiadu albo działa na jego rzecz przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 5. Sąd zastosował jednak przepisy korzystniejsze dla oskarżonych (względniejsze) obowiązujące wcześniej, gdy obowiązywała kara od roku do dziesięciu lat więzienia.
Szpiegowali jednostki wojskowe w Polsce północno-wschodniej
Śledztwo w tej sprawie prowadził wydział do spraw wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Zarzuty dotyczyły prowadzenia w latach 2017-2022 działalności szpiegowskiej na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego. Według prokuratury, oskarżeni gromadzili informacje o polskich jednostkach wojskowych, ich dyslokacji, rozwinięciu, wyposażeniu i sytuacji kadrowej, a także o jednostkach wojsk sojuszniczych.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani w kwietniu 2022 roku; są wciąż tymczasowo aresztowani.
„W oparciu o materiały zgromadzone przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego oraz materiał zgromadzony w toku śledztwa ustalono, iż brali oni udział w działalności rosyjskiego wywiadu wojskowego poprzez rozpoznawanie obiektów wojskowych mających krytyczne znaczenie dla obronności RP, a także poprzez pozyskiwanie informacji o zdolności bojowej, morale i funkcjonowaniu ich jednostek, w tym w czasie zagrożenia a następnie przekazywanie wyżej wymienionej służbie wywiadowczej uzyskanych informacji” - informowała prokuratura, kierując z końcem 2022 roku akt oskarżenia.
Trafił on do sądu białostockiego, bo w tym województwie miały miejsce działania objęte zarzutami.
»» O sprzęcie i szkoleniu polskiego wojska czytaj tutaj:
Stępka pod Miecznika. Okręt, który odmieni polską flotę
Czołgiści „Jedynej Pancernej” już walczą jak Amerykanie
Nawiązywali towarzyskie kontakty
Obaj cudzoziemcy przebywali w Polsce legalnie. Według ustaleń śledztwa, Białorusin - początkowo studiując na jednej z białostockich uczelni, a następnie podejmując pracę przy organizacji szkoleń spadochronowych - nawiązywał kontakty, w tym towarzyskie, co wykorzystywał przy prowadzonej działalności na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego SWR. Drugi z oskarżonych miał wykonywać czynności na rzecz wywiadu rosyjskiego pod pozorem prowadzonej działalności kulturalnej oraz turystyki.
Dodatkowo, jak ustalili prokuratorzy, ta działalność szpiegowska skoncentrowana była na jednostkach wojskowych zlokalizowanych w północno–wschodniej Polsce.
»» O sytuacji na granicy z Białorusią czytaj tutaj:
MSWiA otworzy granicę? Koniec pushbacków zapowiedziany
Zapora na granicy? MSWiA nie ma wątpliwości
Według śledczych, w ramach tej działalności zadaniem oskarżonych było rozpoznawanie istotnych elementów sił zbrojnych RP oraz pozyskiwanie informacji, w szczególności dotyczących zadań żołnierzy WP w rejonie granicy z Białorusią w związku z kryzysem migracyjnym, liczby żołnierzy wykonujących zadania w rejonie granicy i struktury pododdziałów, wykorzystywania sprzętu specjalistycznego przez polskie wojsko, stanu morale i zdolności operacyjnych czy współdziałania stacjonujących w północno-wschodniej Polsce jednostek wojskowych z wojskami innych krajów NATO.
Robert Fiłończuk (PAP), sek
»» O bieżących wydarzeniach gospodarczych i politycznych czytaj też tutaj: