Informacje

Konik polski jest najbliższy genetycznie wczesnośredniowiecznym tarpanom / autor: Autorstwa Hans Pama - Flickr, CC BY 2.0/Wikimedia
Konik polski jest najbliższy genetycznie wczesnośredniowiecznym tarpanom / autor: Autorstwa Hans Pama - Flickr, CC BY 2.0/Wikimedia

Poganie składali konie w ofierze. Brali je od Wikingów

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 26 maja 2024, 18:00

  • Powiększ tekst

Badania przeprowadzone przez naukowców z uniwersytetów w Białymstoku (UB) i Cardiff (UC) w Walii (Wielka Brytania) rzucają nowe światło na obrzędowość religijną ostatnich pogan wczesnośredniowiecznej Europy.

Okazało się, że bałtyjskie plemiona pogańskie składały ofiary z koni sprowadzanych od schrystianizowanych mieszkańców Skandynawii. Wyniki prac ukazały się w magazynie „Science Advances”. Współautorem publikacji jest archeolog dr hab. Maciej Karczewski z Uniwersytetu w Białymstoku.

1500 kilometrów

Naukowcy zbadali szczątki 74 koni znalezione w miejscach pochówków na Mazurach, Półwyspie Sambijskim (Obwód królewiecki) i obszarze Litwy.

Odkryli, że w późnej epoce Wikingów konie transportowano statkami na południowo-wschodnie wybrzeże Bałtyku z terenów dzisiejszej Szwecji lub Finlandii, na odległość do 1500 km.

Poganie składali te zwierzęta w ofierze podczas rytuałów pogrzebowych.

„Na podstawie analizy izotopów strontu odkładających się w szkliwie zębów, możliwe jest określenie, w jakiej części świata dany człowiek lub zwierzę spędzili pierwsze lata życia. Ze względu na to, że nasycenie środowiska izotopami strontu w różnych częściach Europy i świata jest różne, aby uzyskać wiarygodne wyniki konieczne jest opracowanie skali porównawczej dla danego regionu – w tym konkretnym przypadku Polski północno-wschodniej” – wyjaśnił cytowany w komunikacie prof. Karczewski.

Nie tylko ogiery

Z inicjatywy polskiego archeologa poszerzono zakres badań o analizę DNA koni znalezionych w miejscach pochówku. Według prof. Karczewskiego, pierwotne założenia ograniczały się do analizy izotopów strontu, czyli do określenia, czy konie składane w ofierze były pochodzenia lokalnego, czy też zostały sprowadzone z zewnątrz.

We wcześniejszej literaturze przyjmowano – na podstawie wyraźnie zaznaczonych kłów u koni – że w ofierze składano wyłącznie ogiery (samce). U współczesnych koników polskich, najbliższych genetyczne pradziejowym i wczesnośredniowiecznym tarpanom (ten typ koni składano w ofierze), wyraźne kły mają tylko samce.

Żeby sprawdzić płeć zwierząt z pochówków, prof. Karczewski, po konsultacji główną autorką badania, dr Katherine McCullough French z Uniwersytetu w Cardiff w Walii (Wielka Brytania), nawiązał współpracę z badaczkami Instytutu Zootechniki Państwowego Instytutu Badawczego w Balicach. Naukowcy wspólnie wykazali, że budowa tarpanów różniła się w sposób znaczący od współczesnych koników polskich.

„Analiza antycznego DNA koni (…) wykazała, że także klacze były składane w ofierze. Wśród zwierząt ofiarnych na cmentarzysku w Paprotkach na Mazurach klacze stanowiły 40 proc.” – tłumaczył prof. Karczewski.

Handel z chrześcijanami

Ocenił, że artykuł opublikowany w „Science Advances” zmienia dotychczasową perspektywę badań nad obrzędowością religijną ostatnich pogan wczesnośredniowiecznej Europy oraz ich kontaktów z już schrystianizowanymi mieszkańcami Skandynawii.

Dr French podkreśliła: „Biorąc pod uwagę liczbę klaczy w pochówkach, uważamy, że prestiż zwierzęcia pochodzącego z daleka był ważniejszym czynnikiem niż jego płeć „.

Zdaniem dr. Richarda Madgwicka z UC, współautora badania, pogańskie plemiona bałtyckie handlowały z chrześcijańskimi sąsiadami, ale opierały się nawracaniu religijnemu.

Składanie ofiar z koni należało do rytuałów religijnych w całej pogańskiej Europie. Najdłużej, bo do XIV w., praktykowano je wśród plemion bałtyjskich.

Anna Bugajska (PAP)/bz

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Zapłacimy miliony Niemcom za tranzyt paliw

Znane centrum handlowe szuka ochrony przed upadłością

Nowy, obowiązkowy podatek. Od Unii Europejskiej

Plan naprawczy: 10 tys. ludzi na bruk i likwidacja

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych