PKP Cargo: łatwiej będzie zwolnić i sprzedać!

Zarząd PKP Cargo złożył 27 czerwca w Sądzie Rejonowym w Warszawie wniosek o otwarcie wobec spółki postępowania sanacyjnego - poinformowało PKP Cargo.

O sprawie pisaliśmy wczoraj:

https://wgospodarce.pl/informacje/142870-cicha-likwidacja-pkp-cargo-to-koniec-spolki

Co to może oznaczać dla pracowników?

Do informacji odniosła się na platformie X Paulina Matysiak, zawieszona kilka dni temu posłanka partii Razem.

[

Łatwiej będzie zwalniać pracowników

„Otwarcie postępowania sanacyjnego wpływa na stosunki pracy i wywołuje w zakresie praw i obowiązków pracowników i pracodawcy takie same skutki, jak ogłoszenie upadłości – czyli znacznie ułatwia np. rozwiązanie umów o pracę i powoduje zmniejszenie ochrony pracowników. Oznacza to wyłączenie stosowania przepisów dotyczących ochrony pracowników przed wypowiedzeniem lub rozwiązaniem umowy o pracę i daje możliwość skrócenia okresów wypowiedzenia” - zauważyła posłanka.

Zarządca PKP CARGO, który zostanie ustanowiony, w porozumieniu ze spółką będzie musiał przedłożyć plan restrukturyzacyjny. Zasadniczo, ma na to 30 dni. „Jeżeli przewiduje się redukcję zatrudnienia, to w planie restrukturyzacyjnym będzie trzeba wskazać zasady zwalniania pracowników, w szczególności: liczbę pracowników objętych zamiarem zwolnienia, okres, w którym nastąpi takie zwolnienie i proponowane kryteria zwalniania pracowników” - napisała Paulina Matusiak.

Zwalnianie czy sprzedaż po kawałku?

Zarządca może też sprzedawać majątek spółki – wtedy w planie restrukturyzacyjnym podaje się mienie podlegające zbyciu. Posłanka Matysiak zwróciła się do prezesa PKP Cargo, Marcina Wojewódki, z zasadniczym pytaniem:

„To jest ten plan? Wyrzucanie pracowników? Czy może sprzedaż części przedsiębiorstwa?”

Gigant na szynach

PKP Cargo jest największym kolejowym przewoźnikiem towarowym w Polsce. Jako Grupa oferuje usługi logistyczne, łącząc transport kolejowy, samochodowy oraz morski. Świadczy samodzielne przewozy towarowe na terenie Polski oraz: Czech, Słowacji, Niemiec, Austrii, Holandii, Węgier, Litwy i Słowenii. Największym pojedynczym akcjonariuszem PKP Cargo jest spółka PKP S.A., która ma 33,01 proc. akcji.

W 2012 r. według masy przewiezionych ładunków udział Grupy PKP Cargo wynosił 50,4 proc., a według pracy przewozowej 60,2 proc., podczas gdy w 2023 r. udział ten spadł do 33,1 proc. według masy i 33,9 proc. według pracy przewozowej.

Efekt Tuska? Był zysk, są straty

W 2023 r. PKP Cargo osiągnęło 82,10 mln zł zysku, wobec 148 mln zł w 2022 r. W I kwartale 2024 r. Grupa miała 118 mln zł straty, wobec 104 mln zł zysku w I kwartale ub.r. Przychody z działalności operacyjnej spadły natomiast do 1,19 mld zł z 1,58 mld zł w I kwartale 2023 r.

W mijającym tygodniu Walne Zgromadzenie spółki PKP Cargo nie udzieliło absolutorium pięciu członkom zarządu, pełniącym funkcje w 2023 r., w tym ówczesnemu prezesowi Dariuszowi Selidze.

Nie dość, że PKP Cargo ma problemy, to jeszcze wyrasta mu potężny konkurent. Spółka Ukrainian Railways Cargo Poland otrzymała licencję na wejście na europejski rynek kolejowych przewozów towarowych. Licencję przyznał Urząd Transportu Kolejowego Polski.

Źródło: PKP Cargo, PAP, X

Oprac. GS

O PKP Cargo czytaj również:

https://wgospodarce.pl/informacje/140634-znow-trzesienie-ziemi-w-zarzadzie-pkp-cargo

https://wgospodarce.pl/informacje/141376-pkp-cargo-przygotowuje-zwolnienia