
AKTUALIZACJA
Skandal z brakiem alertu kosmicznego! Bo e-mail nieaktualny
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował w czwartek, że do resortu obrony narodowej nie dotarł komunikat Polskiej Agencji Kosmicznej w sprawie możliwego upadku szczątków rakiety na terenie Polski, ponieważ POLSA wysłała komunikat na nieaktualny od pół roku adres e-mail. Minister rozwoju Krzysztof Paszyk wezwał prezesa Polskiej Agencji Kosmicznej do złożenia wyjaśnień ws. nieprawidłowości w informowaniu o niekontrolowanym wejściu w atmosferę członu rakiety Falcon 9
„W związku z nieprawidłowościami, które wystąpiły w procesie informowania przez Polską Agencję Kosmiczną (POLSA) o niekontrolowanym wejściu w atmosferę członu rakiety FALCON 9, do którego doszło nad ranem 19.02.2025 r., minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk wezwał w trybie pilnym Prezesa POLSA do złożenia wyjaśnień” - wskazało ministerstwo rozwoju w komunikacie.
Paszyk zobowiązał prezesa Agencji do „natychmiastowej weryfikacji i zmiany stosowanych dotychczas przez Agencję procedur powiadamiania”. Chodzi m.in. o sposób „dystrybucji oraz oceny możliwości wystąpienia incydentów, a także ich późniejszej aktualizacji”. MRiT stwierdziło, że raporty sytuacyjne POLSA, „w żaden sposób nie odbiegały od wcześniej przesyłanych i nie sygnalizowały poziomu ryzyka możliwości wystąpienia incydentu”.
Według MRiT przekazywane przez Agencje informacje „nie odzwierciedlały oceny sytuacji wynikającej z przesłanych przez Agencję raportów i mogły wprowadzić opinię publiczną w błąd”.
Szef MON: był problem komunikacyjny z Polską Agencją Kosmiczną
Pytany w czwartek o tę kwestię w TVN24 szef MON powiedział: „był problem komunikacyjny z Polską Agencją Kosmiczną, która nie przekazała nam skutecznie tych informacji wcześniej„. Jak wyjaśnił, POLSA wysłała komunikat na e-mail jednego z departamentów, który od pół roku jest nieaktualny.
Zdaniem wicepremiera, sytuacja z POLSA została wyjaśniona, ale - jak podkreślił - należy poprawić komunikację. Przyznał, że nie miał także informacji, czy Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wiedziało o rakiecie. „Rozmawiałem z szefem RCB wczoraj, żeby w tych sprawach także uspójnić działania. (…) Nie było podniesionych systemów, o których jestem informowany” - zaznaczył minister.
Jak poinformował, w czwartek rano „w wyższej gotowości były nasze systemy, z uwagi na lotnictwo dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej nad Ukrainą„.
Kosiniak-Kamysz dodał, że w środę przyszło ostrzeżenie od sojuszników z Unii Europejskiej na temat „innego obiektu”, który może znaleźć się nad Polską, o czym informował już rzecznik prasowy szefa MSWiA Jacek Dobrzyński. Zapowiedział, że „od godziny 9.48 do godz. 21.56 kolejny potencjalny obiekt może wejść w atmosferę nad 12 państwami Europy, w tym nad Polską”.
Błaszczak: weźcie się do roboty!
Tu nie chodzi o zły mail. Tu chodzi o złe kierownictwo @MON_GOV_PL - skomentował sytuację Mariusz Błaszczak, były szef MON w rządzie Zjednoczonej Prawicy.
Weźcie się do roboty. Zajmijcie się pracą, a nie PRem. Podpiszcie kontrakty, zacznijcie pozyskiwać nowych żołnierzy, wydawajcie budżet! Ręce opadają - wskazuje polityk PiS we wpisie na platformie X.
»» Więcej o wyjaśnieniu astronomicznego fenomenu na polskim niebie czytaj tutaj:
Potężne rozbłyski! Co się działo na niebie nad Polską?
Czy pod Poznaniem spadły szczątki rakiety?
Czterotonowy fragment rakiety USA spalił się nad Polską
Kolejny niezidentyfikowany obiekt spadł na teren Polski
W środę po południu POLSA wydała komunikat, w którym potwierdziła, że w nocy z wtorku na środę nad terytorium naszego kraju doszło do niekontrolowanego wejścia w atmosferę członu rakiety nośnej Falcon 9 R/B. Część statku ważyła około 4 tony. Rakieta została wystrzelona 1 lutego z bazy lotniczej Vandenberg w Kalifornii, w ramach misji Space X Starlink Group 11-4.
Na teren jednej z posesji w gminie Czersk (Pomorskie) spadł niezidentyfikowany obiekt. O zdarzeniu powiadomiono m.in. Polską Agencję Kosmiczną – przekazała w czwartek oficer prasowa chojnickiej policji asp. Magdalena Zblewska.
Asp. Zblewska poinformowała, że policja zgłoszenie o tym, że na jedną z posesji w gminie Czersk spadł niezidentyfikowany obiekt, otrzymała od jej właścicielki.
„Policjanci zabezpieczają teren i wyjaśniają okoliczności zdarzenia” – przekazała asp. Zblewska.
Poinformowała, że o zdarzeniu powiadomiono m.in. Polską Agencję Kosmiczną (POLSA) i Polską Agencję Żeglugi Powietrznej.
PAP, sek
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Konsumenci przerażeni. Powód? „Sytuacja ekonomiczna kraju”
Energii z OZE mamy o wiele… za dużo
»»SKANDAL! Masowe zwolnienia na poczcie. Bartłomiej Mickiewicz z NSZZ Solidarność - obejrzyj na antenie telewizji wPolsce24