AFERA FRANKOWA: Instytucje państwa jawnie opowiadają się po stronie naruszających prawo banków - oburzają się frankowicze
"Stop bankowym przestępstwom" – pod takimi hasłami protestowali dziś w Warszawie frankowicze. Osoby zadłużone we szwajcarskiej walucie chciały po raz kolejny zwrócić uwagę na swoje problemy i na bezczynność rządu oraz Komisji Nadzoru Finansowego.
Frankowicze zebrali się obok siedziby Narodowego Banku Polskiego i Komisji Nadzoru Finansowego. "Na placu, obok siedziby Narodowego Banku Polskiego i Komisji Nadzoru Finansowego zebrało się 800-1000 osób. Przejazd jest zablokowany w obu kierunkach" - relacjonował przed godz. 14 Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl.
Po raz drugi w tym roku ruszamy przez Warszawę w ogólnopolskim marszu-manifestacji przeciwko przemocy działających w Polsce bankierów wobec ich klientów, przeciwko bezprawiu jakie dzieje się wobec Obywateli Rzeczpospolitej. Ruszamy w proteście przeciwko bezradności polskiego państwa, a nawet już jawnemu sprzyjaniu przez jego najważniejsze instytucje interesom łamiących prawo bankierów, przeciwko deprawacji Rzeczpospolitej, niszczeniu przyszłości naszej i naszych dzieci – mówili organizatorzy protestu.
Potem demonstrujący przeszli na ul. Świętokrzyską, gdzie znajduje się kilka oddziałów banków. To właśnie tam frankowicze przykleili kopie swoich umów. Następne punkty, przy których zatrzymali się protestujący to: Ministerstwo Finansów, Pałac Prezydencki a zakończyła się na pl. Piłsudskiego.
Manifestacja zakończyła się około godz. 17 na pl. Piłsudskiego. Protest zabezpieczały znaczne siły policyjne - przekazał Tomasz Oleszczuk z zespołu prasowego policji.
Jak protestowali chorwaccy frankowicze czytaj tutaj:
AFERA FRANKOWA: W Chorwacji 10 tys. posiadaczy kredytów we frankach wyszło na ulice Zagrzebia
Źródło: wPolityce.pl, tvwarszawa.tvn24.pl, sek